Muzeum Narodowe Ziemi Przemyskiej - logo

Wiosenne tradycje wielkanocne

Dodane w kategorii: Ciekawostki muzealne, Etnografia
Wydarzenie odbywa się dnia: 25 marca, 2024
Drugi dzień Świąt Wielkanocnych, Oblewanie wodą, Kazimierz Tarnawski, lata 60.–70. XX w., ze zbiorów Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej w Przemyślu, MPE-4315, fot. Paweł Husarz

Wielki Tydzień i Wielkanoc to czas obrzędów religijnych związanych ze śmiercią i zmartwychwstaniem Chrystusa. Cykl świąteczny rozpoczyna Niedziela Palmowa, a kończy śmigus dyngus w Wielkanocny Poniedziałek. W obchodach świątecznych połączyło się wiele zwyczajów i przedmiotów pochodzących z tradycji chrześcijańskiej, jak i pogańskiej obrzędowości wiosennej: misteria pasyjne, straże grobowe, święcenie pokarmów, palmy, pisanki, oblewanie wodą. Tradycja ludowa połączyła wydarzenia ewangeliczne z dawnymi zwyczajami wiosennymi. Współcześnie Wielkanoc nadal ma stosowną do swej rangi bogatą liturgię kościelną oraz wiele zwyczajów domowych i praktyk mających na celu ochronę ludzi, zwierząt i pól przed nieszczęściami, chorobami, czy klęskami żywiołowymi. W obrzędach kościelnych, jak i ludowych związanych z Wielkanocą dominuje symbolika zwycięstwa życia nad śmiercią.

Pocztówka wielkanocna, ze zbiorów Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej, MPF- 17676, fot. Maria WołkRelikty wiosennych, przedchrześcijańskich zwyczajów można znaleźć w świętowaniu Niedzieli Palmowej, gdzie oprócz procesji i święcenia palm będących pamiątką uroczystego wjazdu Jezusa do Jerozolimy obecne są symbole budzącej się do życia wiosny. Polskie tradycyjne palmy wykonane z gałązek wierzbowych, często upiększane bukszpanem, barwinkiem, cisem czy też widłakiem oraz papierowymi kwiatami są symbolem sił witalnych i corocznie odradzającego się życia. Krzysztof Ruszel o gałązkach wierzby napisał: „Rozwijająca się na wiosnę gałązka drzewa była znakiem początku swoistego misterium kosmicznego, tj. zmartwychwstania życia. Uderzenie gałązką miało pobudzić moce życiowe ludzi i przekazań im energię witalną, którą symbolizowało drzewo”[1]. To chłostanie palmą było kiedyś często praktykowane, ponieważ wierzono, że w ten sposób można uderzanemu przekazać energię, siły żywotne lub rozrodcze tkwiące w wierzbie. Gałązkom wierzbowym z palm wielkanocnych przypisywano także właściwości lecznicze. Po przyjściu z kościoła z poświęconą palmą domownicy mieli połknąć jedną bazię, by uchronić się od chorób gardła i bólów zębów. Kawałki bazi mieszano z paszą i podawano je zwierzętom, chcąc zabezpieczyć je przed chorobami.

Pocztówka wielkanocna z reprodukcją obrazu A. Vatyushak, ze zbiorów Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej, MPF- 7422, fot. Maria WołkW wiosennym świętowaniu najczęściej wykorzystywana była woda. Uznawano ją za żywioł oczyszczający, przede wszystkim jednak za czynnik konieczny do wzrostu roślin. Woda symbolizuje moc tworzenia, oczyszczenia i uzdrowienia. Oblewanie się wodą, kropienie czy wiosenne kąpiele miały podbudzić wzrost, płodność i moc regeneracji.

Woda poświęcana w kościele w Wielką Sobotę była i jest nadal wykorzystywana przez cały rok do różnych praktyk – kropiono nią bydło wyganiane po raz pierwszy wiosną na pastwisko, ziarno siewne, pola uprawne itp. Woda świecona miała i ma nagal chronić przed nieszczęściami i złymi mocami.

Drugi dzień Świąt Zmartwychwstania Pańskiego można określić dniem wody. Poniedziałek Wielkanocnym nazywany też lany poniedziałek, śmigus-dyngus, a po staropolsku dzień świętego Lejka wpisuje się w odwieczny obrzęd wegetacyjny mający zapewnić uprawom dostatek deszczu i szybki wzrost. Wierzono, że woda nie tylko symbolizuje życie, ale także daje urodę – ponoć dziewczyna oblana wodą pięknieje i utrzymuje urodę przez cały rok. Dla panien na wydaniu dyngusowe zmoczenie było pewnego rodzaju wyróżnieniem, gdyż oznaczało powodzenie u chłopaków i większą szanse na zamążpójście.

Wśród radości i zabaw lanego poniedziałku były też na wsi uroczyste praktyki związane z kropieniem pól wodą święconą. Pola święcono kropidłem z palm wielkanocnych i wtykano w nie krzyżyki z wierzby lub kłokoczki aby odwracały zły urok i pobudzały wzrost roślin. W czasie poświęcania pól gospodarz modlił się, by zapewnić sobie urodzaj i pomyślność w pracy, a także ochronić zasiewy przed gradem i innymi żywiołami[2]. Zwyczaj kropienia pól współcześnie zanika, tylko nieliczni rolnicy odchodzą swoje pola święcąc je wodą.

Do obrzędów niszczenia zimy w okresie wielkanocnym można zaliczyć zwyczaj wieszania Judasza. W niektórych regionach Polski w Wielką Środę, a w innych w Wielki Czwartek lub Piątek odbywało się wieszanie, palenie lub topienie kukły zwanej Judaszem. Słomianą kukłę, do ubrania której przyczepiano trzydzieści szkiełek – srebrników, zrzucano z wieży kościelnej, a później wleczono przez wieś bijąc i szarpiąc, aż w końcu topiąc, paląc lub wieszając na drzewie. Na ziemi przemyskiej rozbudowany zwyczaj wieszania Judasza praktykowany był w Pruchniku[3].  Zwyczaj ten miał chrystianizować obrzędy uśmiercania zimy, by przyśpieszyć nadejście wiosny. Sąd i unicestwianie Judasza związanego z religią chrześcijańską można traktować jako reinterpretację obrzędu topienie Marzanny uosabiającej zimę.

Wielkanocne świętowanie to wyjątkowy czas, w którym symboliczne obrzędy religijne oraz tra­dycja ludowa i świat przyrody splatają się w jedno. Dziś Wielkanoc jest ściśle powiązana z obrzędami kościelnymi, ale w jej symbolice zachowały się także relikty pradawnych świąt powitania wiosny i obyczajowości ludowej. Z bogatej skarbnicy przedchrześcijańskich zwyczajów wegetacyjnych wiele przetrwało do naszych czasów w formie reliktowej lub zabawowej.

dr Małgorzata Dziura


[1] K. Ruszel, Leksykon kultury ludowej w Rzeszowskim, Rzeszów 2004, s. 265.

[2] M. Dziura, Cztery pory roku. O pracy i świętowaniu na ziemi przemyskiej, Przemyśl 2019, s. 97.

[3] Szerzej zob. K. Ignas, Od Wstępnej Środy do Zielonych Świątek. Obrzędowość wiosenna regionu przeworskiego, Przeworsk 2023, s. 68-90.

Kodowanie i design: Michał Krzemiński na bazie projektu stworzonego przez S'Sense

Skip to content