Św. Agnieszka wypuszcza skowronka z mieszka
W tradycji polskiej wspomnienie św. Agnieszki Rzymianki przypada na czas zimowy, ale już w ten dzień – 21 stycznia, wypatrywano pierwszych oznak wiosny i rozpoczynano prace polowe – wywożenie obornika w pole, usuwanie gałęzi drzew w sadach. Imię Agnieszka, od dawna nadawano dziewczynkom i nadal należy do najpopularniejszych imion w naszym kraju, a kiedyś miało też różne odmiany: Jagnieszka, Agna, Jagna, zdrobnienia: Jagienka, Jagusia.
Św. Agnieszka to jedna z młodziutkich męczenniczek kościoła katolickiego i prawosławnego. O życiu i tragicznej śmierci tej świętej powstało wiele legend i opowiadań, a polski lud wiejski pokochał tę urodziwą Rzymiankę, jako zwiastunkę nadejścia wiosny. Według przekazów o rękę Agnieszki rywalizowało wielu zalotników, lecz ona nie była zainteresowana żadnym adoratorem, ponieważ wcześniej oddała się Bogu i złożyła śluby czystości. Urodziwą panienkę pokochał również syn rzymskiego prefekta i z tej miłości aż zachorował. Ojciec nieszczęśliwie zakochanego chcąc złamać jej opór wtrącił ją do domu rozpusty. Żaden mężczyzna odwiedzający to miejsce nie śmiał się do niej zbliżyć, ponieważ jej postać wzbudzała wielki szacunek. A gdy ten chory z miłości również odwiedził ten przybytek i chciał z Agnieszki zerwać szaty padł martwy zaduszony przez samego diabła. Gorliwe modlitwy pięknej panienki sprawiły, że został wskrzeszony. Szukano kolejnych sposobów by ją złamać. Nieugiętą dziewczynę skazano na śmierć w płomieniach, ale wyszła z płomieni nietknięta. Ostatecznie zadano jej cios mieczem na stadionie Domicjana, który pozbawił ją życia w 304 roku. Oskarżono ją wówczas, że jest chrześcijanką. Według legendy przed śmiercią Agnieszkę obnażono z szat, a ona w cudowny sposób okryła się płaszczem z włosów, aby zakryć ciało przed spojrzeniami tłumów zgromadzonych na stadionie. Później w miejscu jej śmierci zbudowano bazylikę, w której 21 stycznia poświęca się dwa białe baranki, a pozyskana z nich wełna służy do wyrobu paliuszy dla świeżo mianowanych metropolitów Kościoła katolickiego. Dzisiaj w miejscu śmierci Agnieszki jest plac Piazza Navona, jedno z najbardziej uczęszczanych miejsc Rzymu.
W ikonografii św. Agnieszka jest różnie przedstawiana. Jej symbolem jest baranek, z powodu podobieństwa łacińskich słów: Agnes – Agnieszka i agnus – baranek. Na obrazach widnieje z liściem palmowym, znakiem męczeństwa, a także lilią, mieczem, lampką oliwną, zwojem. Nieraz obok niej płonie stos, na którym próbowano ją spalić. Św. Agnieszka jest patronką dzieci, panien, ogrodników i symbolem niewinności. Wizerunku młodziutkiej chrześcijanki, która zginęła śmiercią męczeńską nie ma w zbiorach Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej, ale jest inna święta Agnieszka – św. Agnieszka z Montepulciano, zakonnica, założycielka nowej gałęzi zakonu dominikańskiego, której wspomnienie obchodzone jest 20 kwietnia.
Dawni mieszkańcy wsi spragnieni nadejścia wiosny, wierzyli, że św. Agnieszka daje nadzieję na rychły koniec zimy, ponieważ według przysłowia, wypuszcza z mieszka lub z rękawa skowronka. „Agnieszka łaskawa – puszcza skowronka z rękawa”, „Gdy św. Agnieszka wypuści skowronka z mieszka, zima długo nie pomieszka”. Ten ptak obudzony z zimowego snu był i nadal jest zwiastunem wiosny. W dzień św. Agnieszki, rolnicy zaczynali przygotowania do upraw wiosennych, zgodnie z powiedzeniem: „Agnieszka li łaskawa – wkrótce w polu zabawa”.
Św. Agnieszka jest obecna nie tylko w tradycji Kościoła, ale również w kulturze ludowej. Jej obecność w roku agrarnym była związana z wiosną i zwycięstwem zieleni nad bielą śniegu, co zostało utrwalone w mądrości ludowej w postaci wielu przysłów: „Na św. Agnieszkę, wychodzi woda na ścieżkę”, „Święta Agnieszka wypuszcza skowronka z mieszka”. „Na Agnieszkę mróz, składaj chłopie wóz”, „Jeśli na Agnieszkę pochmurno, to o len nie trudno; a jeśli jasno to o len ciasno” – wierzono, że słoneczna pogoda w ten dzień zapowiada kłopoty z uprawą lnu, natomiast pochmurna wróży jego urodzaj.
dr Małgorzata Dziura