Muzeum Narodowe Ziemi Przemyskiej - logo

Noworoczniki w zbiorach Biblioteki Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej

Dodane w kategorii: Biblioteka poleca, Ciekawostki muzealne
Dnia 1 lutego, 2022

Początek roku to czas, w którym składamy sobie życzenia oraz planujemy nadchodzący rok.  W księgarniach pojawiają się różnorodne kalendarze: książkowe, ścienne, akcydensowe i inne. Oprócz tego publikowane są też rozmaite almanachy, charakteryzujące się bardziej rozbudowaną częścią informacyjną.

Kalendarze i almanachy, wydawane są przez firmy, instytucje, stowarzyszenia, a także osoby prywatne. Biblioteka Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej posiada w swoich zbiorach tego typu wydawnictwa. Najstarsze to starodruki, a większość to druki XIX i XX-wieczne.

Kiedyś popularne były także noworoczniki. Pojęcie „noworocznik” ma charakter archaiczny. Słowniki języka polskiego z początku XX wieku definiowały je jako periodyczne pismo w formie książkowej, wychodzące około nowego roku, almanach. Z podobną definicją tego słowa spotykamy się w Słowniku języka polskiego pod redakcją Witolda Doroszewskiego z 1963 roku. Słowniki języka polskiego wydane na przełomie XX i XXI wieku tego terminu już nie odnotowują, co świadczy, że wyszło ono z użycia, podobnie jak wydawnictwa o tej nazwie.

Biblioteka Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej posiada w swoich zbiorach dwa noworoczniki.

Pierwszy z nich to „Noworocznik listonoszów” na 1899 rok, wydany we Lwowie. Niewielkich rozmiarów (13,5 cm), 16-sto stronicowy, z ciekawą okładką (polne kwiaty). Na górze strony widnieje napis „Rocznik Jubileuszowy: 1848-1898”. Lata te  odnoszą się do obchodów jubileuszu 50-lecia panowania Franciszka Józefa I, które zostały zaplanowane bardzo hucznie. Sam cesarz skierował prośbę do poddanych o przysłanie mu kartek pocztowych z tej okazji. W tym samym roku została zamordowana Cesarzowa Elżbieta, co wpłynęło na przebieg uroczystości. Jednak w wielu miastach odbyły się wydarzenia związane z tym świętem, na łamach  gazet zamieszczano życzenia dla monarchy, m. in. ,,Echo Przemyskie” poświęciło mu pierwszą stronę w numerze z dnia 1 grudnia.

Echo Przemyskie
Pierwsza strona – Echa Przemyskiego

Noworocznik Listonoszów - życzenia na 1899 rokPierwsza strona „Noworocznika listonoszów” na rok 1899 zawiera wierszowane życzenia.

W publikacji wydanej w okolicy jubileuszu 50-lecia panowania Franciszka Józefa I nie mogło zabraknąć odniesienia do tego wydarzenia – wiersz „U stóp tronu: 1848-1898” swym tonem i charakterem nie odbiega od treści adresu sejmu galicyjskiego z 1866 r. zwieńczonego hasłem „Przy Tobie Najjaśniejszy Panie stoimy i stać chcemy”. Wyrażona tu wdzięczność dla monarchy za swobody, jakimi Galicja cieszyła się od 1867 r. zestawiona jest z oceną sytuacji Polaków w pozostałych zaborach, którą znajdujemy w strofach na kolejnych stronach, zatytułowanych Pamięci Murawiewa, Hurce czy Hakacie. W tym ostatnim czytamy:

Hakacie.
Choć suszycie ciągle głowy,
Choć korytem złoto płynie,
Trudno sposób znaleźć nowy,
,,Nie zginęła i nie zginie”.

Słowa te odnoszą się do organizacji o nazwie „Hakata”, która powstała w 1894 roku jako narzędzie germanizacji ziem wschodnich Niemiec, czyli terenów zamieszkanych przez Polaków.

Odniesieniem do aktualnej sytuacji politycznej w Austrii był czterowiersz Trójce hultajskiej, w którym przywołano nazwiska trzech posłów wszechniemieckich: Geörga v. Schönerera („pijak”), Karla Hermana Wolfa („żebrak”) i Emila Pferscha („rozbójnik”), których głównym celem politycznym było rozbicie Austrii i włączenie jej niemieckojęzycznych terenów do Rzeszy Niemieckiej i którzy byli jednymi z animatorów obstrukcji parlamentarnej niszczącej austriacki parlament pod koniec XIX w.

Więcej uwagi warto poświęcić tekstowi Z torby listonosza. Pomyślany był on jako żartobliwy i ironiczny (choć nie wolny od pesymistycznych akcentów), choć dziś niektóre jego akapity można uznać niestosowne – poszczególne kategorie listów porównano do kobiet, np. list pieniężny to panna posażna, karta pocztowa to piękna młoda dziewczyna, list polecony – młode żony, upomnienia sądowe i pisma od wierzycieli – teściowe. Interpretacji czytelnika zostawiamy fragment: „Do kogo porównać kartki korespondencyjne i listy nieopieczętowane? Łatwo się domyśleć. Wolno je czytać każdemu”. Wreszcie listy nieopłacone, „których zwykle nie przyjmuje się, lub rzuca do kosza” to biedne, samotne i nieszczęśliwe istoty, które „wśród pracy i znoju pędzą życie ciężkie”.

Ponadto „Noworocznik” zawiera obowiązujące przepisy pocztowe (rodzaje listów, opłaty), a także tabelkę z przepisami telegraficznymi. Bardzo dużo miejsca zajmują w wydawnictwie reklamy różnego rodzaju firm, głównie ze Lwowa, polecających alkohole, odzież, porcelanę, przybory kuchenne, kościelne, srebra, kawę, herbatę, słodycze, obuwie, okulary itp. Zaskakujące, ale nie znajdujemy tu kalendarza, którego można by się spodziewać w tego typu wydawnictwie.

W zbiorach bibliotecznych znajduje się także ,,Noworocznik listonoszów’’ na 1931 rok, wydany w przemyskiej drukarni Styfiego. Podobnego formatu i objętości, ale o nieco innej zawartości. Posiada barwną okładkę przedstawiającą listonoszy. Podobnie jak poprzednio na pierwszej stronie znajdują się wierszowane życzenia, odnoszące się do zawodu listonosza.

Noworocznikowe życzenia na 1931 rokDalej zamieszczony został kalendarz, którego nie było w „Noworoczniku” z 1899 roku. Podzielono go na dwie części. Jedna strona tabeli zawiera dni roku ze świętami w obrządku rzymskim, druga grekokatolickim, dodano także fazy księżyca. W druku nie mogło zabraknąć taryf pocztowych i telegraficznych (obowiązujących od 1929 roku). Dodano wykaz poszczególnych ministerstw i ich adresy. Pojawia się także humor. Dyskretnie przemycono reklamy. Oczywiście, największa – znajdująca się na samym końcu wydawnictwa – to reklama samego wydawcy, pozostałe przemyskich przedsiębiorców.

„Noworoczniki” listonoszów, pomimo zauważalnych różnic, wykazują też wiele cech wspólnych. Mają podobną treść i układ. Pierwszy to druk okolicznościowy. Drugi ze względu na zamieszczony kalendarz, przybiera bardziej formę kalendarza książkowego. Podobieństwa świadczą o tym, iż po odzyskaniu niepodległości czerpano z rozwiązań wypracowanych w czasie zaborów. Sama Poczta Polska okresu międzywojennego, szczególnie w dawnej Galicji, wykorzystała istniejące struktury, kadry, a nawet zwyczaje poczty austriackiej.

Noworoczniki posiadały raczej ulotny charakter, szybko – z założenia po roku – wychodziły z użycia, dlatego każdy, nawet najmniejszy, to cenna pamiątka historyczna.

Literatura

  1. K. Sobień, Państwowe przedsiębiorstwo pocztowe, telegraficzne i telefoniczne w II RP. Dostępny online: https://ssl-kolegia.sgh.waw.pl/pl/KES/czasopisma/kwartalnik/Documents/KS31.pdf. Dostęp 29.01.2022.
  2. Noworocznik w: Słownik języka polskiego, t. 3, N-Ó, ułożony pod redakcją Jana Karłowicza, Adama Kryńskiego, i Władysława Niedźwiedzkiego, Warszawa 1904 (Warszawa wydanie foto offsetowe z 1952), s. 418.
  3. Noworocznik w: M. Arcta słownik ilustrowany języka polskiego, t. 1, A-Ó, s. 881.
  4. Noworocznik w: Słownik języka polskiego, t. 5, Nie-Ó, pod redakcją Witolda Doroszewskiego, Warszawa 1963, s. 378.
  5. Hakata w: Nowa Encyklopedia Powszechna PWN, t. 2, 1996, s. 689.
  6. Krótki zarys dziejów poczty w Polsce i taryfa pocztowa, Poznań 1929.
  7. Kalendarz, w: Encyklopedia Wiedzy o książce, Wrocław etc. 1971.
  8. R. Kochowski, Monarchia habsburska w polskiej myśli politycznej lat 1860-1914, Kraków 2009.
  9. H. Wereszycki, Historia Austrii, Wrocław etc., 1972.

  Agnieszka Górniak
Tomasz Pomykacz

Kodowanie i design: Michał Krzemiński na bazie projektu stworzonego przez S'Sense

Skip to content