Muzeum Narodowe Ziemi Przemyskiej - logo

Kazimierz hr. Badeni – namiestnik Galicji, premier Austrii, honorowy obywatel Przemyśla (z okazji 175 rocznicy urodzin).

Dodane w kategorii: Biblioteka poleca, Ciekawostki muzealne
Dnia 12 października, 2021

„Niełatwe będzie miał zadanie przyszły historyk Austryi, gdy mu przyjdzie wyjaśniać i tłumaczyć jej wewnętrzny rozwój polityczny od roku 1891 do dni naszych1” – tak w styczniu 1893 r. opisywał wewnętrzną sytuację polityczną Przedlitawii krakowski „Czas”. Z czystym sumieniem opinię tę można rozciągnąć na całą ostatnią dekadę XIX w., którą bez przesady można uznać za przełomową dla parlamentaryzmu austriackiego przed I wojną światową. Jedną z czołowych ról w tym czasie odegrał Kazimierz hr. Badeni (1846-1909), prawnik z wykształcenia, polityk – swego czasu bardzo popularny w Galicji, o czym świadczy fakt, że szereg miast – w tym także Przemyśl – nadało mu honorowe obywatelstwo.

Kazimierz hr. Badeni14 października przypada kolejna rocznica jego urodzin (w tym roku 175). Warto z tej okazji przybliżyć (czy przypomnieć) sylwetkę polityka, który odegrał istotną rolę w polityce – najpierw galicyjskiej, później też austriackiej. Szczyt jego kariery przypadał na lata 1895-1897, gdy pełnił funkcję premiera przedlitawskiego rządu. W tej roli przyszło mu się zmierzyć z szeregiem problemów politycznych, wśród których najważniejszy był konflikt czesko-niemiecki, który ostateczne doprowadził do jego upadku w listopadzie 1897 r. By zatem móc przedstawić – choćby w zarysie – losy rządu Kazimierza Badeniego i konsekwencji, jakie podjęte przez niego decyzje miały dla parlamentaryzmu austriackiego, konieczne jest zarysowanie głównych problemów politycznych Przedlitawii w ostatnich latach XIX wieku.

Stojący na czele austriackiego rządu od 1879 r. Eduard hr. Taaffe przez całe lata 80-te opierał się na prawicowej koalicji „żelaznego pierścienia”, złożonej z Koła Polskiego, Klubu Czeskiego i Klubu Hohenwarta, tworzonego przez konserwatywnych i klerykalnych posłów niemieckich, słoweńskich, chorwackich i rumuńskich. Jednak pod koniec dekady coraz wyraźniej było widać, że po kolejnych wyborach parlamentarnych (planowo przypadających na połowę 1891 r.) w parlamencie znacząco zmieni się układ sił – przede wszystkim wyraźnie było widać, że sympatia wyborców czeskich w Czechach przesunęła się na korzyść młodoczechów (Národní strana svobodomyslná – Narodowa Partia Liberalna), opozycyjnych wobec wiodących dotąd prym w polityce czeskiej staroczechów (Národní strana, Partia Narodowa), którzy stanowili podstawę Klubu Czeskiego w parlamencie wiedeńskim. Zmiana ta spowodowana była wewnętrzną sytuacją w Czechach i na Morawach, gdzie narastał konflikt czesko-niemiecki, będący jednocześnie najpoważniejszym konfliktem narodowościowym monarchii austro-węgierskiej. Ścierały się tutaj dwie tendencje – Czesi od lat 60-tych domagali się wyodrębnienia krajów Korony Świętego Wacława, obejmujących Czechy, Morawy i Śląsk Austriacki na zasadzie podobnej, jak w 1867 r. wyodrębniono Królestwo Węgierskie. Sprzeciwiali się temu Niemcy austriaccy, przede wszystkim Niemcy czescy, którzy w tych krajach koronnych stanowili znaczącą mniejszość, ale na niektórych obszarach albo dominowali, albo stanowili wyłączną ludność (szczególnie na obszarach graniczących z Rzeszą Niemiecką). W miarę upływu czasu coraz mocniej Niemcy czescy domagali się wyodrębnienia terenów zamieszkanych w większości przez nich i utworzenia z nich odrębnego kraju koronnego, czemu zdecydowanie sprzeciwiali się Czesi. Konflikt ten przybierał na sile z dekady na dekadę, w końcu lat 80-tych zaczął paraliżować sejm czeski i administrację Czech. Zażegnanie konfliktu było też istotne z punktu widzenia polityki zagranicznej monarchii – w drugiej połowie lat 80-tych Austro-Węgry kilkakrotnie stanęły w obliczu zagrożenia wybuchu wojny z Rosją; zważywszy na tradycyjnie prorosyjskie sympatie Czechów cesarzowi Franciszkowi Józefowi I zależało, by konflikt w krajach Korony Św. Wacława załagodzić. W związku z tym staroczesi zaczęli szukać porozumienia z Niemcami czeskimi, reprezentowanymi w parlamencie wiedeńskim przede wszystkim przez powstałą w 1888 r. partię Zjednoczona Lewica Niemiecka – Vereinigte Deutsche Linke (VDL, niemiecka lewica liberalna), na czele której stał Ernst Plener. Wstępne porozumienie osiągnięto na początku 1890 r. Ugoda zawarta została w styczniu 1890 r. między staroczechami i niemieckimi liberałami i zakładała podział prowincji na w miarę jednolite okręgi sądowe i powiaty oraz podział niektórych instytucji (Rady Szkolnej Krajowej, Rady Rolniczej, Sądu Najwyższego) na zasadzie narodowej. Częściowo spełniało to postulaty niemieckie zmierzające do podziału Czech na zasadzie narodowościowej, rozbijającej historyczną jedność kraju. Wywołało to szaloną agitację młodoczechów skierowaną przeciwko porozumieniu i sympatie czeskiej opinii publicznej przesunęły się właśnie w ich kierunku. Taaffe obawiając się ich zwycięstwa w nadchodzących wyborach parlamentarnych i próbując ich zaskoczyć, doprowadził do wcześniejszego rozwiązania parlamentu i rozpisania wyborów na marzec 1891 r. Jednakże ten krok nie przyniósł spodziewanych rezultatów.

Obstrukcja w sejmie GalicyjskimWybory przyniosły zwycięstwo VDL, która zdobyła 109 mandatów w 353 osobowym parlamencie. Koło Polskie zdobyło 58 mandatów i było drugim co do wielkości ugrupowaniem parlamentarnym. Klub Hohenwarta liczył ponad 50 posłów. Porażkę ponieśli staroczesi zdystansowani przez młodoczechów. Wprawdzie ci pierwsi zachowali dominującą pozycję na Morawach, gdzie zdobyli 11 mandatów, podczas gdy młodoczesi ani jednego, ale w samych Czechach uzyskali tylko jeden przy 34 młodoczeskich. Dlatego też tak uszczuplona reprezentacja nie była już w stanie pełnić dotychczasowej roli w parlamencie i nie mogła być brana przez rząd pod uwagę w kalkulacjach politycznych. Opozycyjną postawę wobec gabinetu przybrali też niemieccy nacjonaliści oraz partia chrześcijańsko-społeczna (antysemici). Dlatego Taaffe próbował zbudować w parlamencie nową większość, w skład której weszliby konserwatyści, klerykałowie, Koło Polskie i VDL. Ta ostatnia wolała jednak szukać możliwości stworzenia koalicji jedynie z Kołem Polskim, które z kolei w sytuacji, gdy nie można było odbudować dawnej prawicowej koalicji, nie chciało wchodzić we współpracę z lewicą z wyłączeniem klerykałów.

W 1891 r. nie udało się stworzyć koalicji jednoczącej niemiecką lewicę liberalną i kluby prawicy. Przez całą jesień trwały rozmowy nad jej powołaniem, ale Koło Polskie i Klub Hohenwarta sprzeciwiały się, zarówno wejściu w koalicję z VDL, jak i powołaniu Ernsta Plenera do rządu. Jednak Taaffemu zależało na poparciu lewicy ze względu na konieczność znalezienia większości dla przeprowadzenia przez Izbę szeregu ustaw regulujących kwestie gospodarcze. Próbą pozyskania VDL było powołanie w dniu 24 grudnia do gabinetu Gandolfa Kuenburga jako ministra bez teki. Nie był on wyróżniającym się przedstawicielem lewicy, a na jego korzyść przy nominacji ministerialnej przemawiało głównie to, że wywodził się z kręgów arystokracji. Lewica twierdziła, że jego desygnacja do niczego jej nie zobowiązywała, jednak wiadomo było, że w jakiś sposób oczekiwania Taaffego mogły być spełnione. Tym niemniej obecność Kuenburga w rządzie nie przyniosła spodziewanych efektów i kryzys parlamentarny przeciągał się. Pod koniec listopada 1892 r. złożył on dymisję, co doprowadziło do ponownego zerwania między niemieckimi liberałami a rządem.

Na początku 1893 r. fiaskiem zakończyła się kolejna próba stworzenia przez Taaffego większości popierającej zaprezentowany przez niego w dniu 4 lutego 1893 r. program, w którym przedstawiając konieczność przeprowadzenia szeroko zakrojonych zmian odwołał się do haseł miłych każdemu z dużych ugrupowań, ale w efekcie powodowało to, że dla nikogo nie był on atrakcyjny. Z punktu widzenia niemieckiej lewicy liberalnej cieszące były słowa uznające znaczenie języka niemieckiego jako powszechnego środka porozumiewania się, ale niepokojące były zapowiedzi uregulowania kwestii językowych drogą ustawodawczą; uspokajająco mogły brzmieć słowa o nienaruszalności konstytucji, ale towarzyszyło im stwierdzenie o rozwoju autonomii królestw i krajów. Stwierdzenie o zmianach w szkolnictwie ludowym uwzględniających religijne uczucia ludności, a przede wszystkim orzeczenia władz kościelnych, mogło budzić obawy o utrzymanie jego świeckiego charakteru. Adekwatnw do swych programów obiekcje miały też inne ugrupowania, toteż propozycja rządu została odrzucona. „Neue Freie Presse” przyznała, że tylko najwięksi optymiści mogli się spodziewać, że uda się w jednej koalicji połączyć tak różne partie, jak liberałów i klerykałów. Jednakże w końcu 1893 r. została zawiązana koalicja parlamentarna łącząca Koło Polskie, Vereinigte Deutsche Linke i Klub Hohenwarta. Polacy, lewica i konserwatyści zjednoczyli się w obliczu projektu reformy wyborczej zaprezentowanej przez Taaffego w październiku 1893 r. Projekt zakładał znaczne rozszerzenie praw wyborczych na osoby będące weteranami wojennymi bądź rezerwistami, wysłużonymi oficerami, dalej – wszystkim osobom umiejącym pisać i czytać o ile nie wyłamały się z obowiązku wojskowego, osobom pół roku zamieszkującym w danym okręgu wyborczym, płacącym jakikolwiek stały podatek lub mogącymi się wykazać jakąś stałą pracą. W zasadzie więc, z małymi wyjątkami (osoby bezrobotne, włóczędzy itp.) przewidywano wprowadzenie powszechnego prawa wyborczego obejmującego wszystkich pełnoletnich mężczyzn w Przedlitawii, aczkolwiek zachowany miał być system kurialny, zapewniający szlachcie uprzywilejowaną pozycję w wyborach. Propozycja Taaffego zadziałała niczym bomba. Jeszcze w czasie, gdy Taaffe przedstawiał swój projekt, przywódcy największych partii – Apolinary Jaworski, Ernst Plener i Karl hr. Hohenwart opuścili salę plenarną i spotkali się by uzgodnić stanowisko, którego konsekwencją było obalenie rządu Taaffego.

W jego miejsce powstał rząd księcia Alfreda Windischgrätza, którego zaplecze parlamentarne stanowiła „wielka koalicja”. Jej fundament tworzyły: Koło Polskie, Vereinigte Deutsche Linke i Klub Hohenwarta oraz kilka mniejszych klubów. Gabinet ten zaistniał w sposób najbardziej przypominający model parlamentarny. Zanim, tak jak to było w zwyczaju, cesarz mianował premiera, w kuluarach parlamentu już zawiązała się koalicja, która także w porozumiała się co do osoby szefa rządu, co wywołało zresztą duże niezadowolenie Franciszka Józefa I. Koalicja powstała wyłącznie jako odpowiedź głównych partii parlamentarnych na grożące ich pozycji zmiany w ordynacji wyborczej, na dłuższą metę wchodzące w jej skład partie nie miały wspólnego celu i programu, a wszystkie stronnictwa zachowywały się wobec siebie nieufnie, co nie wróżyło jej trwałości.

Obstrukcja Wiener BilderRząd Alfreda ks. Windischgrätza przetrwał do czerwca 1895 r. Bezpośrednią przyczyną rozpadu „wielkiej koalicji” i upadku jego rządu była „sprawa Cilli”. Była to kwestia słoweńskich klas paralelnych w niemieckim gimnazjum w Cilli. Sprawa ta ciągnęła się od końca lat 80. i stanowiła żelazny punkt programowy słoweńskiej grupy posłów zasiadających w Klubie Hohenwarta. Leżące dziś w Słowenii Cilli (słoweńska nazwa Celje) było niemieckim miastem położonym w części Styrii zamieszkałej przez Słoweńców. W 1888 r. Taaffe forsując budżet na rok 1889 „kupił” głosy posłów słoweńskich obietnicą utworzenia takich klas. Jednak do końca swych rządów z przyrzeczenia się nie wywiązał, aczkolwiek paralelne klasy słoweńskie zostały utworzone w gimnazjum w Marburgu (Maribor), niemieckim mieście także leżącym na północny wschód od Cilli, również na terenach Styrii zamieszkanych w dużej mierze przez Słoweńców. Ten niespełniony postulat Słoweńcy ponawiali co roku. Wraz z powstaniem rządu Windischgrätza, Hohenwart został zobowiązany przez Słoweńców, by sprawę załatwił po ich myśli. Windischgrätz obiecał, że w budżecie na 1895 r. zostanie umieszczona odpowiednia kwota na ten cel. Jednocześnie narastał zarówno opór Niemców przeciw temu rozwiązaniu, jak i determinacja Słoweńców, by swój zamiar osiągnąć. W maju 1894 r. mężowie zaufania partii niemieckich z krajów alpejskich na zgromadzeniu w Grazu ogłosili, że utrakwizacja gimnazjum w Cilli będzie oznaczała jego slawizację i doprowadzi do zagrożenia niemieckości miasta ze strony otaczającego go żywiołu słowiańskiego. W odpowiedzi na to, w lipcu, Słoweńcy zapowiedzieli, że będą dążyć za wszelką cenę do jego utrakwizacji. To spowodowało, że na przełomie 1894 i 1895 r. sprawa ta stała się jednym z głównych problemów politycznych Austrii. Sprawa ta stała się dla Niemców austriackich, przede wszystkim czeskich, papierkiem lakmusowym, pozwalającym stwierdzić możliwości ochrony niemieckiego stanu posiadania w Austrii w warunkach parlamentarnych. Wchodząc w koalicję VDL opierała się o program wyborczy z 8 lutego 1891 r., postulujący m.in. konieczność ochrony uprzywilejowanej pozycji Niemców w Austrii. W 1893 r. argumentem za wejściem w koalicję z Polakami, konserwatystami i klerykałami było to, że pozostając w opozycji Niemcom nie uda się skutecznie odpierać naporu innych narodowości. Tymczasem sprawa gimnazjum w Cilli udowodniła, że także udział w rządach parlamentarnych, w których należało liczyć się z postulatami narodowymi mniejszych grup, nie stanowił należytej ochrony niemieckiego stanu posiadania i największe ugrupowanie parlamentarne, VDL mimo uczestnictwa w rządach, nie było w stanie zapobiec podejmowaniu decyzji, które uważano na niekorzystne ze względu na niemieckie interesy narodowe w Austrii. 13 czerwca odbyło się posiedzenie VDL, na którym stwierdzono niemożność utrzymania koalicji w sytuacji poparcia pozostałych jej członków postulatów słoweńskich w sprawie cillijskiej, zaś 17 czerwca ogłoszono wystąpienie z niej, co doprowadziło do upadku rządu.

Po krótkim intermedium rządowym sprawowanym przez Ericha Kielmansegga (czerwiec-wrzesień 1895 r.), 2 października 1895 r. tekę premiera objął Kazimierz hr. Badeni. Opóźnienie to wynikało z faktu, że w tym czasie odbywały się wybory sejmowe w Galicji i Badeni, jako namiestnik tego kraju koronnego musiał czuwać nad ich przebiegiem.

Lato 1895 r. to szczytowy moment w karierze politycznej Badeniego. Napisano o nim sporo (literaturę dostępną w zbiorach Biblioteki MNZP podano niżej), więc by nie przytaczać faktów biograficznych w ogólnodostępnych materiałach, chcielibyśmy przedstawić informację o zamieszczoną w jednym z tygodników („Das Neue Illustrirte [!] Blatt”) we wrześniu 1895 r.:

„Prowizoryczny gabinet Kielmansegga, który w czerwcu tego roku został utworzony w miejsce zdymisjonowanego rządu Windischgrätza, powinien wkrótce ustąpić miejsca stałemu rządowi. Misję jego utworzenia Jego Cesarska Wysokość powierzyła namiestnikowi Galicji, Badeniemu.

Przyszły premier rządu austriackiego, Kazimierz hr. Badeni pochodzi z włoskiej rodziny, która przybyła do Polski wraz królową Boną, żoną Zygmunta I, w drugiej dekadzie XVI wieku. Rodzina Badenich tytuł hrabiowski otrzymała dopiero od władz austriackich, po rozbiorach Polski. Ojciec przyszłego premiera [Władysław – TP] należał do najsumienniejszych posłów sejmu galicyjskiego i przez wiele lat był referentem dla spraw drogowych w galicyjskim Wydziale Krajowym. Rodzina nie była bogata, dlatego Kazimierza i jego o 4 lata młodszego brata, Stanisława, posłano na studia, by zapewnić im karierę urzędniczą. Bracia od wczesnej młodości wykazywali się niepospolitymi zdolnościami. Na równi z synami zwykłych rodzin mieszczańskich przeszli przez wszystkie szczeble edukacji publicznej, zaczynając od szkoły elementarnej, dzięki czemu zdobyli też dogłębną znajomość galicyjskich stosunków krajowych. Dorastając w ścisłym kontakcie z wszystkimi warstwami społecznymi kraju, znają go jak mało kto, wszystkie jego swoistości i dobrze władają językiem zarówno polskim, jak i ukraińskim. Edukacja w publicznych placówkach zaowocowała także tym, że Kazimierz Badeni, w przeciwieństwie do jego pozostałych przedstawicieli szlachty galicyjskiej, obracał się wśród mieszczaństwa, dzięki czemu poznał je dobrze i nauczył się je cenić.

Kazimierz hr. Badeni poświęcił się karierze urzędniczej i zaczął ją w lwowskim namiestnictwie, później w krakowskim starostwie [właśc. w krakowskiej delegaturze namiestnictwa – TP], następnie w latach 1871-1873 był starostą w Żółkwi. Po tym, gdy przez pewien czas pracował w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, ponownie wrócił do lwowskiego namiestnictwa, gdzie objął szefostwo jednej z sekcji. Wkrótce potem, na początku lat 80-tych porzucił służbę publiczną i poświęcił się zarządzaniem rodzinnego majątku. W roku 1888 został mianowany namiestnikiem Galicji, którą to funkcję jak wiadomo, pełni do dzisiaj.

Jako namiestnik znakomicie przysłużył się administrowanemu krajowi, a Jego Cesarska Mość, który darzy hrabiego absolutnym zaufaniem, wielokrotnie okazywał mu swoje uznanie i pełne zadowolenie z jego działań.

Szczególnie uwidoczniło się to w 1893 roku, gdy cesarz bawił w Galicji; dało to monarsze okazję do wyrażenia publicznego podziękowania dla hr. Badeniego za jego „rozważne i świadome celu zrządzanie” krajem.

Hr. Badeni poza stopniem doktora praw posiada też stopień doktora filozofii, jest kawalerem Wielkiego Krzyża Orderu Leopolda, Komandorem Orderu Franciszka Józefa (z Gwiazdą), kawalerem Orderu Żelaznej Korony III Klasy, tajnym radcą i szambelanem oraz honorowym obywatelem wielu miast.

W czasie całej swoje kariery pozostawał ponad podziałami i sympatiami politycznymi, zawsze czuł się urzędnikiem i dlatego nigdy, także w Galicji, nie przyłączył się do żadnej partii politycznej”2.

Nieco laurkowy ton tego artykułu ukazuje też nastroje znacznej części austriackiej opinii publicznej i nadzieje, jakie wiązała ona z Badenim.

22 października Badeni wygłosił expose, w którym do zadań swego rządu zaliczył uchwalenie budżetu, reformę wyborczą, ugodę z Węgrami i reformę podatkową. W bardzo ogólnikowych słowach poruszył też kwestię czeską wskazując na zaufanie rządu wobec czeskiego narodu i wiarę w jego patriotyzm oraz wyraził oczekiwanie na podjęcie przez Czechów dialogu i współpracy z rządem. Stwierdzając, że rząd ponosił odpowiedzialność za ustawy i porządek wobec monarchy, państwa i obywateli, uznał, że miał prawo żądać dla siebie, jako szefa rządu, roli prowadzącego, a nie prowadzonego. Z tego względu zapowiedział że, jego gabinet nie będzie opierał się na żadnej koalicji i dążył do tego, by wobec stronnictw parlamentarnych zachować swobodne stanowisko.

Przedstawił się zatem jako polityk silny i samodzielny, jednakże świadomy konieczności zabiegania o stworzenie stabilnej większości w parlamencie. Sympatię Czechów udało mu się zyskać dzięki zniesieniu 20 października stanu wyjątkowego w Pradze i okolicy, wprowadzonego jeszcze we wrześniu 1893 r. Pierwszy rok jego rządów przyniósł sukcesy, udało się przeprowadzić reformę wyborczą (wprowadzono V kurię – powszechnego głosowania, liczbę posłów w niższej izbie parlamentu wiedeńskiego zwiększono do 425), uchwalono też budżet.

Na horyzoncie pozostawała kwestia odnowienia ugody z Węgrami; sprawa ta nie pozostawała bez związku z inną trudną sprawą polityki austriackiej, tzw. „kwestią wiedeńską”. Wiedeń – u progu ery konstytucyjnej twierdza liberalizmu (ten na przełomie lat 80-tych i 90-tych reprezentowała VDL), w ciągu lat 80-tych i 90-tych w coraz większym stopniu popierał antysemitów z partii chrześcijańsko-społecznej Karla Luegera (niezależnie od swego antysemickiego programu Lueger prezentował antywęgierskie stanowisko, nie zgadzając się ewentualne ustępstwa wobec Zalitawii). Po kilkakrotnym wyborze przez radę miasta na burmistrza i odmowie zatwierdzenia wyboru przez cesarza, Lueger zrezygnował (tymczasowo, jak się okazało) z tej godności, ale w wyniku jego umowy z Badenim godność ta przypadła jego bliskiemu współpracownikowi, Josefowi Strobachowi, zaś Lueger zadowolił się audiencją u cesarza (17 kwietnia 1896) i stanowiskiem wiceburmistrza. Na tle sukcesów Luegera i porozumienia Badeniego z Czechami doszło do podziału w łonie Vereinigte Deutsche Linke.

Pochodzący z Czech posłowie obawiali się pogorszenia położenia tamtejszych Niemców w przypadku porozumienia się gabinetu z Czechami, rozmowy z partią chrześcijańsko-społeczną oburzyły wiedeńskich liberałów. Po ugodzie się Badeniego z Luegerem i audiencji przywódcy antysemitów u cesarza, z partii wystąpiło 3 posłów wiedeńskich: Eduard Sueß, Karl Wrabetz i Konstantin Noske, a w czerwcu w Pradze sformowała się Deutsche Fortschrittspartei (DFP), która wprawdzie przez pewien czas zachowała łączność z VDL, ale 6 listopada 1896 r. utworzyła własny, liczący 27 posłów klub.

W grudniu DFP ogłosiła 15 punktowy program, w którym podkreślono konieczność budowy partii zdecydowanie narodowej, prawdziwie postępowej i liberalnej, zapewniającej Niemcom austriackim utrzymanie przodującej roli w państwie należnej im ze względu na ich liczbę oraz siłę ekonomiczną, kulturalną i materialną. W programie podkreślono też rolę Niemców jako nośnika idei jedności państwa, zapowiedziano utrzymanie obowiązującej konstytucji i sprzeciwianie się wszelkim próbom zmiany ustroju państwa zwłaszcza wiodącym do jego federalizacji.

Sytuacja Badeniego znacznie pogorszyła się po wyborach parlamentarnych w marcu 1897 r. Wybory przeprowadzono w oparciu o nową ordynację wyborczą, która zwiększyła liczbę posłów do 425. W ich wyniku wyłoniony został parlament o bardzo złożonej kompozycji stosunkowo niewielkich ugrupowań: największą liczbą mandatów dysponowali młodoczesi – 60, Koło Polskie – 59, Verband der Deutschen Volkspartei – 41, Slawischchristlicher Verband (m.in. Ukraińcy) – 35, DFP – 33, Klub der katholischen Volkspartei – 31, Freie Deutsche Vereinigung – 15, Vereinigung der verfassungstreuen Großgrundbezitzen – 30, Christlich-soziale Verenigung – 26, Klub Włoski – 19, socjaldemokraci – 15. W wyniku wyborów rozpadła się Vereinigte Deutsche Linke, a partie, które się z niej wyodrębniły – Deutsche Fortschrittspartei i Vereinigung der verfassungstreuen Großgrundbezitzen oraz Freie Deutsche Vereinigung – uzyskały w sumie 78 mandatów. Wzmocniły swą pozycję niemieckie partie konserwatywne, klerykalne oraz antysemici, a także młodoczesi, którzy wraz z innymi posłami czeskimi utworzyli jeden duży Klub Czeski.

Badeni próbował dla przeprowadzenia ugody z Węgrami zbudować koalicję, w skład której obok Czechów wchodziłaby też niemiecka lewica. Budowa koalicji szła jednak bardzo opornie i doprowadziła do kryzysu rządowego, gdy 2 kwietnia Badeni zagroził dymisją, która jednak nie została przyjęta przez cesarza. W związku z niepowodzeniem w budowie koalicji obejmującej lewicę, Badeni zmuszony był oprzeć się na nowej większości parlamentarnej, którą utworzyły: Koło Polskie, Klub Czeski, konserwatyści i klerykałowie. Koalicja ta liczyła 223 posłów w 425 osobowym parlamencie, co dawało jej nieznaczną większość w Izbie. Alians ten powstał wbrew woli Badeniego, który zdawał się nie wierzyć w jej powodzenie w obliczu opozycyjnej postawy niemieckiej lewicy. Dwa dni po zażegnaniu kryzysu rządowego, 4 kwietnia 1897 r., Badeni zdecydował się na ogłoszenie rozporządzeń językowych dla Czech, wprowadzających równouprawnienie języków krajowych w administracji rządowej i krajowej przy przyjęciu zasady prowadzenia spraw w tzw. języku pierwszego podania. Oznaczało to, że sprawa złożona w języku czeskim musiała być pisemnie prowadzona w tym języku przez cały jej bieg urzędowy. To samo dotyczyło języka niemieckiego. Jako, że nie wprowadzono żadnych ograniczeń terytorialnych co do stosowania tej zasady oznaczało to, że sprawa złożona w języku czeskim w urzędach znajdujących się na terenach czysto niemieckich musiała być prowadzona przez urzędników znających język czeski. W praktyce prowadziło to do zaprowadzenia dwujęzyczności administracji w całych Czechach. Uderzało to w Niemców, bowiem regułą było, że Czesi język niemiecki znali, natomiast znajomość języka czeskiego wśród Niemców była znikoma, a to oznaczało, że do administracji musiano by przyjmować Czechów w znacznie większym zakresie niż dotychczas, także na terenach czysto niemieckich. Dotychczas pracujący urzędnicy mieli wykazać się znajomością obu języków w terminie do 1 lipca 1901 r.

Rozporządzenia zostały zdecydowanie negatywnie przyjęte przez Niemców. 14 kwietnia DFP opublikowała odezwę do Niemców, w której wskazano, że stały one w sprzeczności z obowiązującym prawem, uderzały w egzystencję tysięcy niemieckich rodzin, zamykały Niemcom widoki na karierę w służbie państwowej i zagrażały prawnej pozycji w państwie, toteż wezwała wszystkich Niemców austriackich do walki z nimi.

25 kwietnia na łamach „Wiener Zeitung” ogłoszono rozporządzenia językowe dla Moraw, a 3 dni później „Neue Freie Presse” opublikowała list posła Viktora Wilhelma Rußa z DFP wzywający posłów niemieckich do obstrukcji parlamentarnej3. Z punktu widzenia Niemców moment był wybrany dobrze. W maju Badeni miał rozmawiać z premierem Węgier, Dezső Bánffym na temat odnowienia ugody między Austrią a Węgrami. Jak pokazał przebieg rozmów, obstrukcja w parlamencie wiedeńskim bardzo osłabiła jego pozycję, na co właśnie liczyli Niemcy. W ich opinii dążąc do poprawy swej sytuacji przetargowej w rozmowach z Węgrami, będzie się on starał porozumieć z Niemcami, gdyż nikt nie mógł przeforsować ugody nie uzyskawszy ich poparcia.

Rozporządzenia językowe dla Czech i Moraw wywołały poruszenie wśród niemieckiej ludności Austrii, która zaczęła demonstracjami ulicznymi i wiecami protestować przeciw nim – nie tylko w Czechach czy na Morawach, ale też w Tyrolu, gdzie tamtejsi Niemcy zaczęły obawiać się, że na tej samej zasadzie co w Czechach, zostanie tu załatwiona sprawa języka włoskiego.

2 czerwca 1897 r. rząd niespodziewanie zamknął sesję Rady Państwa, ale sytuacja się nie uspokoiła. Charakterystyczne na pograniczu austriacko-niemieckim w Czechach było manifestacyjne demonstrowanie solidarności i jedności Niemców mieszkających po obu stronach granicy. Kulminacją protestów ulicznych w Czechach była wielka demonstracja w Chebie 12 lipca, przebiegająca pod hasłem jedności niemieckiej i połączona ze starciami z policją. We wrześniu zaś polityka znów zawitała w stolicy i rozpoczęła się kolejna faza obstrukcji parlamentarnej. Inaugurowana 23 września 1897 r. XIII sesja parlamentu pozostawiła po sobie pamięć pojedynku K. Badeniego z wszechniemcem Karlem Wolfem, 12-godzinną przemową przedstawiciela Deutsche Fortschrittspartei Otto Lechera oraz bijatyki posłów w Izbie 24 listopada . Bójka posłów skłoniła rząd do szybkiego wprowadzenia prawa (lex Falkenhayn) zezwalającego przewodniczącemu izby na wykluczenie awanturujących się parlamentariuszy z posiedzeń, a w razie stawiania oporu usunięcia ich siłą. Lex Falkenhayn szybko znalazła zastosowanie. Już 26 listopada jedenastu socjaldemokratów oraz wszechniemcy: Karl Hermann Wolf i Georg Schönerer zostali przez policję wyprowadzeni z sali obrad. Ostatecznie, 28 listopada, Badeni w obliczu paraliżu parlamentu i obaw cesarza w związku z antyrządowymi demonstracjami ulicznymi, został zmuszony do ustąpienia ze stanowiska.

Dymisja oznaczała zmierzch jego kariery politycznej, którą ostatecznie pogrzebały jego nieprzychylne opinie o następcy tronu, Franciszku Ferdynandzie, które dostały się do prasy. Wzburzony cesarz nigdy już Badeniego nie przyjął na audiencji. W Galicji dawny namiestnik i były premier zachował jeszcze pewien autorytet i wpływy, pozostając posłem sejmowym. Zmarł nagle, na atak serca w wagonie kolejowym, 9 lipca 1909 roku nieopodal rodzinnego Buska.

Rozporządzenia językowe dla Czech i Moraw zostały ostatecznie w październiku 1899 r. zniesione przez rząd Manfreda v. Clary-Aldringena; konfliktu czesko-niemieckiego nie udało się rozwiązać do końca trwania monarchii austro-węgierskiej (jego kres – w najtragiczniejszej dla obu stron postaci – przyniosły wydarzenia lat 1938-1948). Rozchwiany obstrukcją roku 1897 parlament austriacki nigdy nie odzyskał już pełnej zdolności systematycznej pracy. W narastających konfliktach narodowościowych rozrywających Austrię, obstrukcja – niekiedy sprowadzająca się do wielogodzinnych mów parlamentarzystów, zakłócania porządku przez użycie instrumentów muzycznych, a czasami przybierająca postać bójek między posłami – stała się narzędziem, po które sięgały w zasadzie wszystkie większe grupy narodowościowe (w zasadzie oprócz Polaków). Czasem nawet groźba sięgnięcia po nią paraliżowała prace rządu. Oczywiście, czasem udawało się przeprowadzać przez parlament ustawy normalną ścieżką legislacyjną, ale odbywało się to kosztem długich targów rządu z partiami i kosztem znaczących koncesji (lub obietnic ich udzielenia). Austria w miarę upływu czasu coraz bardziej odchodziła od rządów parlamentarnych, na rzecz rządów urzędniczych, administrujących państwem wykorzystując możliwość wydawania przez cesarza rozporządzeń na mocy §14 ustawy o reprezentacji państwa. O stopniu odejścia Austrii od systemu parlamentarnego przed wybuchem I wojny światowej świadczy fakt, że w okresie 1897-1914 tylko raz udało się przeprowadzić przez parlament normalną drogą legislacyjną ustawę budżetową (udało się to Ernstowi Koerberowi w 1902 r.). Stąd można powiedzieć, że lata 90 XIX w., a szczególnie lata rządów Badeniego były przełomowe dla austriackiego parlamentaryzmu – o ile jeszcze w pierwszej połowie dekady parlament był nawet w stanie samodzielnie wyłonić większość parlamentarną, to po 1897 r. przestał być czynnikiem, który mógł aspirować do pełnienia samodzielnej roli politycznej.

Wracając jeszcze do Badeniego – niejednokrotnie bywał on w Przemyślu, choćby przejazdem (droga kolejowa ze Lwowa do Wiednia wiodła przez Przemyśl); 21 marca 1895 r. rada miasta Przemyśla nadała mu honorowe obywatelstwo4. Szczególną uwagę warto zwrócić na jego pobyt w mieście 3 września 1895 r. na uroczystości poświęcenia nowego budynku gimnazjum przy ulicy Dobromilskiej (dziś budynek I LO przy ul. Słowackiego). Było to jedno z ostatnich, jeśli nie ostatnie wystąpienie Badeniego w roli namiestnika Galicji. W mowie swej niejako podsumował on swoją dotychczasową politykę w Galicji, którą można było w tym czasie uznać za skuteczną; zważywszy, że w nowym budynku istniały równolegle gimnazjum polskie i ruskie (co miało szczególną wagę wobec wydarzeń związanych z próbą utrakwizacji gimnazjum w Cilli) podkreślił, że takie rozwiązanie było konsekwencją działań zmierzających do zaprowadzenia zgody między Polakami a Rusinami i że rząd nie chciał waśni między bratnimi narodami5. Czas pokazał, że porozumienie między Polakami a Ukraińcami w Galicji, zawarte pod auspicjami Badeniego, także nie było trwałe.

Biblioteka Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej posiada szereg publikacji, które dotyczą osoby Kazimierza Badeniego. Zwięzły biogram, autorstwa Stanisława Starzeńskiego, zamieszczono w 1. tomie Polskiego Słownika Biograficznego” (Kraków 1935, ss. 205-207). Szczególnej uwadze polecamy opracowanie Waldemara Łazugi „Rządy polskie w Austrii”: gabinet Kazimierza hr. Badeniego 1895-1897 (Poznań 1991).

Warto też zwrócić uwagę na opracowania ogólniej traktujące o polityce austriackiej w dobie konstytucyjnej i roli Polaków w tejże: Kalkulować… : Polacy na szczytach C.K. Monarchii wspomnianego już Waldemara Łazugi (Poznań 2013) oraz O polską rację stanu w Austrii : Polacy w życiu politycznym Austrii w okresie monarchii dualistycznej 1867-1918 Doroty Litwin-Lewandowskiej (Lublin 2008).

Ciekawych (niekiedy w bardzo złośliwym ujęciu) informacji o środowisku polskim w Wiedniu i kręgach rządowych, tworzących interesujące tło dla wydarzeń politycznych ostatnich dwóch dekad XIX w. w Austrii, dostarcza drugi tom Pamiętników Kazimierza Chłędowskiego (urzędnika w ministerstwie dla Galicji, późnej – w okresie 17 października 1899-18 stycznia 1900 – ministra dla Galicji), zatytułowany Wiedeń (1881-1901) (Wrocław 1951, 1955).

Polityki Kazimierza Badeniego w Galicji w kontekście jego starań doprowadzenia do ugody polsko-ukraińskiej dotyczy praca Czesława Partacza Od Badeniego do Potockiego : stosunki polsko-ukraińskie w Galicji w latach 1888-1908 (Toruń 1997).

Zagadnienia związane z problematyką polityki narodowościowej Austrii przybliża opracowanie Henryka Wereszyckiego Pod berłem Habsburgów: zagadnienia narodowościowe (Kraków 1975). Warto też sięgnąć do rozdziałów traktujących o okresie monarchii konstytucyjnej (1867-1918) zawartych w Historii Austrii tegoż autora (Wrocław 1972, 1986).

Zwięzły obraz burzliwej dekady 1891-1900 w austriackiej polityce wewnętrznej (ze szczególnym uwzględnieniem relacji partii niemieckiej lewicy liberalnej z Kołem Polskim w parlamencie wiedeńskim) zawarty został w artykule Tomasza Pomykacza Die deutschliberalen Parteien und der Polenklub im österreichischen Reichsrat von 1891-1900 opublikowanym w „Jahrbuch des Wissenschaftlichen Zentrums der Polnischen Akademie der Wissenschaften in Wien”, Bd. 4 (2013), s. 79-94.

Atmosferę lat rządów Kazimierza hr. Badeniego na poziomie lokalnym w Galicji oddaje ówczesna prasa; z przemyskich tytułów polecamy „Kuryer Przemyski” (wydawany w latach 1894-1895) oraz „Echo Przemyskie”, które zaczęło ukazywać się pod koniec 1896 r. Obydwa tytuły dostępne są także poprzez Podkarpacką Bibliotekę Cyfrową.

Pozostała wykorzystana literatura:

  1. Boyer J.W., Culture and political crisis in Vienna: Christian Socialism in power, 1897-1918, Chicago-London, cop. 1995.
  2. Boyer J.W., Political radicalism in late imperial Vienna: origins of the Christian Social movement, 1848-1897, Chicago-London, cop. 1981.
  3. Charmatz R., Oesterreichs innere Geschichte von 1848 bis 1895, Bd. 2, Der Kampf der Nationen, dritte veränderte Auflage Leipzig u. Berlin 1918.
  4. Charmatz R., Oesterreichs innere Geschichte von 1848 bis 1907, Bd. 1, Die Vorherrschaft der Deutschen, Leipzig u. Berlin 1918.
  5. Charmatz R., Österreichs innere Geschichte von 1848 bis 1907, Bd. 2. Der Kampf der Nationen, Leipzig 1912.
  6. Höbelt L., Kornblume und Kaiseradler: die deutschfreicheitlichen Parteien Altösterreichs 1882-1918, Wien-München 1993.
  7. Höbelt L., Parteien und Fraktionen in Cisleithanischen Reichsrat, [w:] Die Habsburgermonarchie 1848-1918, Bd. 7, Verfassung und Parlamentarismus, 1.Tb, Verfassungsrecht, Verfassungswirklichkeit, zentrale Repräsentativkörperschaften, Wien 2000.
  8. Kolmer G., Parlament und Verfassung in Österreich, Bd. 5, 1891-1895, Wien-Leipzig 1909.
  9. Kolmer G., Parlament und Verfassung in Österreich. Bd. 6, 1895-1898, Wien-Leipzig 1910.
  10. Kolmer G., Parlament und Verfassung in Österreich. Bd. 7, 1898-1900, Wien-Leipzig 1911.
  11. Majewski P.M., „Niemcy sudeccy” 1848-1948: historia pewnego nacjonalizmu, Warszawa 2007.
  12. Molisch P., Geschichte der deutschnationalen Bewegung in Österreich von ihren Anfängen bis zum Zerfall der Monarchie, Jena 1926.
  13. Rumpler H., Parlament und Regierung Cisleitheniens 1867-1914 [w:] Die Habsburgermonarchie 1848-1918, Bd. 7, Verfassung und Parlamentarismus, 1.Tb, Verfassungsrecht, Verfassungswirklichkeit, zentrale Repräsentativkörperschaften, Wien 2000.
  14. Srb A., Šedesát let politického zápasu o práva národa českého 1848-1908, Praha 1908.

Prasa:

  • „Czas”, 1891-1897
  • „Neue Freie Presse”, 1891-1897.

Ilustracje:

  • „Das interessante Blatt“, nr 24 z 14 czerwca 1900 r., s. 1 (cop. ÖNB)
  • „Das Neue Illustrirte Blatt”, nr 39 z 21 września 1895 r., s. 1 (cop. MNZP)
  • „Wiener Bilder“, nr 6 z 10 lutego 1909 r., s. 1 (cop. ÖNB)

Przypisy:

  1. „Czas”, nr 6 z 8 stycznia 1893, s. 1.
  2. „Das Neue Illustrirte Blatt”, nr 39 z 21 września 1895 r., s. 1.
  3. „Neue Freie Presse”, nr 11739 (Morgenblatt) z 28 kwietnia 1897 r., s. 1.
  4. „Kuryer Przemyski”, nr 32 z 24 marca 1895, s. 3.
  5. „Kuryer Przemyski”, nr 79 z 5 września 1895 r., s. 3.

Tomasz Pomykacz

Kodowanie i design: Michał Krzemiński na bazie projektu stworzonego przez S'Sense

Skip to content