Kamień refleksji i zadumy – Obelisk Konstytucji 3 maja na przemyskim Wzgórzu Zamkowym
Kamień, który nasi przodkowie na wzgórzu zamkowym położyli dla upamiętnienia najbardziej niezwykłego dorobku w historii polskiego parlamentaryzmu jest symbolem kamienia węgielnego, cokołu, fundamentu, na którym oprzeć się miała Rzeczypospolita Obojga Narodów. Dotychczasowy wymiar pojęcia konstytucja, ze zwykłej ustawy sejmowej jakich tysiące w naszej historii wydano zmienił całkowicie swój sens. Konstytucja stawała się fundamentem państwa, zbiorem zasad według których wszystkie organy władzy współpracować dla dobra Najjaśniejszej Rzeczypospolitej pracować miały. Konstytucja nie uzurpowała sobie prawa do Narodu, sprowadzała elity władzy do rangi sług na rzecz narodu i państwa. „Ceniąc drożej nad życie , nad szczęśliwość osobistą –egzystencję polityczną, niepodległość zewnętrzną, i wolność wewnętrzną Narodu”. Całymi garściami czerpała z najnowszej myśli społeczno-politycznej Oświecenia europejskiego, ale również z zaleceń księdza Stanisława Konarskiego, Stanisława Staszica czy niedoszłego króla Stanisława Leszczyńskiego. Aby te myśli i zamiary przekuć w czyn, trzeba było politycznej debaty narodowej nad uzdrowieniem Rzeczypospolitej, którą przeprowadził najbardziej niezwykły sejm w dziejach naszego narodu: Sejm Wielki, zwany również Czteroletnim. Sejm zgodnie z dotychczasowym zwyczajem obradował przez okres dwuletniej kadencji, aby jednak nie zaczynać od nowa i nie utracić dorobku pracy sejmu z lat 1788-1790, przeprowadzono wybór drugiego kompletu posłów, przez to Izba Poselska powiększyła się dwukrotnie, a i liczba zwolenników reform stała się na tyle silna, że można było pokusić się o wprowadzenie nowoopracowanych zasad w życie. Ten, heroiczny, bo wymagający ogromnej determinacji czyn graniczący wręcz z zamachem stanu udało się wcielić w życie 3 maja 1791 r. Osoby twórców Konstytucji, których nazwiska wypisane są na tym głazie, słusznie nasi przodkowie, którzy w setną rocznicę ten pomnik na chwałę i ku pamięci miastu oddali za symbol przyjęli. Dzień 3 maja jest świętem ku pamięci całego narodu, jest elementem naszego kodu narodowego, a pamięć o nim jest obowiązkiem każdego pokolenia , jak to określił Jan Zboiński poseł ziemi dobrzyńskiej sejmu czteroletniego: „Niech pokolenie pokoleniom podają pamiątkę dnia tego” . Warto jednak jak memento w tym momencie i tym miejscu przypomnieć, że w dziele Sejmu Wielkiego nie uczestniczył żaden poseł Ziemi Przemyskiej. Nie mógł, byliśmy już przez dziewiętnaście lat pod zaborem austriackim, a osiemnaście lat minęło od sejmu rozbiorowego w 1773 r. No cóż na niepodległość musieliśmy ciężko zapracować i wywalczyć ją tu w Przemyślu po 146 latach niewoli.
Fac Lucjan