Miejsce eksponowania: Kamienica Brzykowska, Rynek 9 – Mała sień.

Wystawa przedstawia niewielki fragment dorobku artystycznego znanego lwowskiego fotografika Aleksego Iutina.

Na zaprezentowanych fotografiach możemy zobaczyć wiele ciekawych kadrów miejskiego krajobrazu starego miasta Lwowa, które (choć piękne) nie przyciągają z reguły uwagi większości przechodniów w życiu codziennym. Dobór elementów, oświetlenia oraz sposób ich ujęcia w obiektywie aparatu sprawiają, że fotografowane (czasem proste) przedmioty, sztukaterie oraz elementy architektoniczne zyskują niejako „nową duszę” a sama fotografia składnia nas – widzów – do refleksji i nowego spojżenia na otaczjące nas rzeczy z pozoru codzienne i błahe.

Na pytanie dlaczego Mój Lwów odpowiedzieć można fragmentem przedmowy autora do wydanego wraz z wystawą albumu.

Minęło szećdziesiąt siedem lat od kiedy mieszkam przy Łyczakowskiej 39, a to chyba wystarczający czas żeby poznać miasto. Poznać, polubić, pokochać, bo wobec Lwowa nie można pozostać obojętnym. Ponad sześćdziesiąt lat temu starym kliszowym aparatem ojca zrobiłem pierwsze zdjęcie. Pamiętam, to było na podwórku kamienicy, w której mieszkaliśmy. 

Potem fotografowałem setki lwowskich zaułków, podwórek, sieni, klatek schodowych i detali. Wyobrażam sobie, że to w nich zawarta jest tajemnica, która sprawia, że Lwów jest miastem wyjątkowym. Być może to właśnie w tych detalach, często nadgryzionych zębem czasu, kryje się duch miasta. Do niektórych motywów powracam, niektóre znikają albo zmieniają się, ale utrwalone są w moim archiwum. Nie traktuję miasta jak skansen, bo przecież ono żyje, ale przyznam, że nie interesują mnie nowe dzielnice. Tam jakoś nie mogę znaleźć tej atmosfery, którą w starej części Lwowa spotkać można na każdym kroku. Trzeba tylko umieć patrzeć i polubić to co się widzi.

Wystawa zorganizowana została w ramach nowego projektu Muzeum Historii Miasta Przemyśla o nazwie Mała Galeria Fotografii. Toważyszy jej wydawnictwo Aleksego Iutina o takim samym tytule – do nabycia w księgarni Muzeum.