Niechciany obraz?
Obraz znaleziony został w 2020 roku przy koszach na śmieci na jednym z przemyskich osiedli. Na szczęście dla płótna i dla muzeum wypatrzyła go osoba wrażliwa na sztukę i wzięła do siebie. Wprawdzie sygnatura na licu była wydrapana ostrym narzędziem, to jednak na odwrociu autor – „Andrzej Kubat” – podpisał się dwukrotnie. Napisał także tytuł: „Następny K-ROK?”. Znalazca wiedział, że twórca obrazu niemal dwadzieścia lat mieszkał w Przemyślu i postanowił przekazać płótno do muzeum.
Andrzej Kubat urodził się w 1946 roku w Piskorowicach k. Leżajska. Był absolwentem Państwowego Liceum Plastycznego w Jarosławiu. Świetnie rysował i być może dlatego wybrał grafikę, jako kierunek, w którym chciał się dalej kształcić. W 1972 roku otrzymał dyplom na Wydziale Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach – filii Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Jego nauczycielami i mentorami byli Tadeusz Grabowski (1929-2020), ceniony grafik, plakacista i świetny pedagog, pomysłodawca i organizator Biennale Plakatu Polskiego w Katowicach oraz Andrzej Pietsh (1932-2010), wybitny grafik, a także uznany taternik i alpinista. Po studiach Andrzej Kubat zamieszkał w Przemyślu i rozpoczął pracę nauczyciela w tutejszych szkołach. Jako pedagog związał się również z rodzimą szkołą – Państwowym Liceum Plastycznym w Jarosławiu. Był aktywnym twórcą. Uprawiał rysunek, grafikę warsztatową i malarstwo. Brał udział w licznych wystawach zbiorowych, konkursach i plenerach. Został uhonorowany I Nagrodą Województwa Rzeszowskiego na wystawie „Kobieta w sztuce”. W 1992 roku wyemigrował do Kanady, gdzie od 1993 roku mieszkał w Montrealu. Tworzenie było jego wielką pasją, której – jak się wydaje – dorównywał zapał przekazywania swojej wiedzy, zapoznawania młodych ludzi z nieograniczonym światem sztuki. W Montrealu uczył plastyki w Polskiej Szkole im. Władysława Sikorskiego, a później w Polskiej Szkole im. Stanisława Konarskiego, w której pełnił także funkcję dyrektora. Przez cały czas był czynnym artystą. Zmarł 26 maja 2019 roku.
Obraz „Następny K-ROK?” namalowany został farbami w aerozolu na płótnie o wymiarach 130 x 98 cm i oprawiony w prostą ramę z listewek pomalowanych na biało. Zwraca uwagę oszczędna kompozycja pracy, ograniczona do dwóch kolorów: srebrnego i czarnego. Srebrzystą powierzchnię płótna przecina pionowa szczelina, z której sączy się czerń. U góry, na czarnym tle, w czterech rzędach srebrnym flamastrem napisane są lata od 1946 do 1992. Dziesięć z nich artysta podkreślił: 1946, 1953, 1960, 1965, 1966, 1972, 1974, 1975, 1989 i 1992. I to wszystko, tylko tyle i aż tyle. Za pomocą prostych środków wyrazu twórca zawarł zapis osobistych emocji. Obraz, jak wskazuje wpleciona w jego tytuł gra słów, jest bowiem pewnego rodzaju autobiografią. Każdy rok, począwszy od narodzin artysty w 1946 roku był kolejnym krokiem. Niektóre z nich były dla twórcy ważne, przełomowe i te podkreślił, jak rok 1972, w którym uzyskał dyplom kończący studia. Ostatnim podkreślonym jest 1992, rok, w którym Andrzej Kubat wyjechał na stałe do Kanady. Znak zapytania postawiony przez autora w tytule obrazu sugeruje, że czuł z tym związaną niepewność. Miał wątpliwości, co przyniesie mu emigracja, jaki będzie ten „następny krok”. Jest to zatem być może ostatnia lub jedna z ostatnich prac wykonanych przez Andrzeja Kubata w Polsce, co tym bardziej skłania do refleksji.
W zbiorach Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej znajdują się, obok opisanego wyżej obrazu, jeszcze cztery prace Andrzeja Kubata: rysunek „Planeta XX” i trzy grafiki „Co z ciebie wyrośnie?”, „Zstąpienie” i „Na wirażu” (prezentowane poniżej), a także plakieta z płaskorzeźbionym portretem artysty, wykonana przez przemyskiego rzeźbiarza Edwarda Korzeniowskiego.
Dzięki świadomemu znalazcy, a zarazem hojnemu darczyńcy, zostało uratowane od zniszczenia dzieło sztuki. Pozytywnym aspektem całej historii jest też to, że nadarzyła się okazja, aby przypomnieć sylwetkę Andrzeja Kubata, twórcy i pedagoga związanego z przemyskim środowiskiem artystycznym.
Katarzyna Winiarska