Oblężenie Przemyśla i niewola – wojenny dziennik Richarda von Stenitzera (1914-1917).
Jednym z ostatnich nabytków Biblioteki MNZP dotyczącym Twierdzy Przemyśl jest książka „Belagerung und Gefangenschaft : von Przemyśl bis Russisch-Turkestan : das Kriegstagebuch des Dr. Richard Ritter von Stenitzer 1914-1917” („Oblężenie i niewola : z Przemyśla do rosyjskiego Turkiestanu: dziennik wojenny dra Richarda Stenitzera 1914-1917”) w opracowaniu Alberta Pethö, wydana w 2010 r. Grazu, nakładem wydawnitwa Ares.
Richard Stenitzer urodził się 1 lutego 1870 r. w Wiedniu. Gimnazjum i studia medyczne kończył w Grazu, jednak przed 1914 r. wrócił do rodzinnego miasta, gdzie pracował jako lekarz. Niezależnie od cywilnej praktyki był też lekarzem wojskowym w rezerwie. Z tego względu po wybuchu I wojny światowej został zmobilizowany i jako lekarz wojskowy wysłany do Przemyśla.
Wojenne zapiski Stenitzera podzielone są na dwie części: „Belagerung” („Oblężenie”) i „Gefangenschaft” („Niewola”).
Część dotycząca pobytu w Przemyślu dostarcza szeregu informacji dotyczących funkcjonowania służby medycznej w twierdzy w czasie jej oblężeń.
Stenizter Wiedeń opuścił 7 sierpnia 1914 r. i po 41 godzinach podróży dotarł do Przemyśla, gdzie otrzymał przydział do Szpitala Twierdzy nr 4. Szpital zorganizowany został w budynku Ruskiego Instytutu dla Dziewcząt przy ul. Kapitulnej. Wedle wpisu w dzienniku Stenitzera z 15 sierpnia, tego dnia na potrzeby szpitala dodatkowo został zaadoptowany budynek seminarium duchownego. O ile jednak budynek liceum miał wodociąg, umywalki w większości pomieszczeń i oświetlenie elektryczne, to w budynku seminarium dostęp do bieżącej wody był tylko w korytarzach, brakowało tu też oświetlenia elektrycznego.
Z miejsca Stenitzer zetknął się też z problemami, do których, jako wiedeński lekarz, nie był przygotowany: personel szpitala mieli stanowić ukraińscy chłopi, którzy nie mieli pojęcia o pielęgnacji chorych; bariera językowa uniemożliwiała też z nimi kontakt. Porozumieć się można było tylko przez mówiących po niemiecku Żydów. Budynek seminarium, który miał zostać przekształcony w szpital, początkowo był niezdatny do użytku – w połowie sierpnia 1200 rezerwistów, którzy go zajmowali „zamienili budynek w chlew”, latryny się pozatykały, mocz strumieniami lał się po korytarzach. Dla Stenitzera było to zetknięcie z obcą językowo, ale też mentalnie, a nawet cywilizacyjnie ludnością Galicji, na co uskarżał się też później. Pod datą 6 listopada pisał: „Dlaczego właśnie z Wiednia przysłano tu tak wielu lekarzy? Żaden z nich nie rozumie miejscowego języka. Obyczaje i zwyczaje tego polskiego i ruskiego ludu są dla nas zupełnie obce”. (Jak wyliczyła Allgemeine Wiener medizinische Zeitung w Twierdzy Przemyśl w czasie obydwu oblężeń służyło 49 wiedeńskich lekarzy).
Pewne ustabilizowanie sytuacji nastąpiło we wrześniu – o ile odwrotowi armii austro-węgierskiej (oddziały 3 Armii przechodziły przez Przemyśl do 19 września) towarzyszyły choroby układu pokarmowego, takie jak czerwonka, tyfus, cholera (ci chorzy trafiali jednak przede wszystkim do Szpitala Garnizonowego nr 3, a nie do Szpitala Twierdzy nr 4), to zadziwiający spokój zapanował na początku I oblężenia. Na przełomie września i października Stenitzer kilkakrotnie podkreślał, że nie ma wiele pracy w szpitalu. Wymowny był wpis z 1 października: „Pracy lekarskiej praktycznie nie ma. Walki wokół Przemyśla jak dotąd nie przyniosły prawie żadnych ofiar. Z chorób wewnętrznych tylko katar kiszek, reumatyzm i bronchit”. Zmiana nastąpiła po 4 października, co było związane z rosyjskim szturmem na twierdzę przeprowadzonym w dniach 5-7 października. Pojawiło się wielu rannych, którzy przepełnili Szpital Garnizonowy nr 3. 7 października odnotował, że koło Szpitala Twierdzy nr 4 wybuchło kilka szrapneli, zaś w Szpital Garnizonowy uderzyło kilka granatów.
Dalszy wzrost liczby rannych i chorych nastąpił po odblokowaniu twierdzy. Wróciły choroby zakaźne, w związku z czym 18 października konieczne było utworzenie w domu przy ul. Tatarskiej 10 oddziału zakaźnego. Rannych było tylu, że nie nadążano z wpisywaniem ich do ewidencji, co wykorzystywali żołnierze usiłujący uniknąć walki. Chodzili oni od szpitala do szpitala i po spędzeniu w jednym dnia lub dwóch, szli do kolejnego, mówiąc, że idą prosto z frontu. 20 października Stenitzer zapisał, że warunki w szpitalu stały się nie do wytrzymania. Ranni leżeli w korytarzach na słomie, szpital „zmienił się w chlew”. Próba wykorzystania lżej rannych do prac porządkowych były bezskuteczne, gdyż była to „niezdyscyplinowana banda”.
W tym samym czasie nastąpiło przeniesienie mesy oficerskiej, z której korzystał Stenizer, do domu prałata Jakuba Federkiewicza (Kapitulna 4), który na potrzeby stołówki oddał pomieszczenie swojej biblioteki.
Dalsze zapiski to kronika pogarszającej się sytuacji w miarę przedłużającego się oblężenia – pod koniec listopada w budynku Instytutu Dla Ruskich Dziewcząt z powodu braku opału trzeba było ograniczyć centralne ogrzewanie, także z powodu braku paliwa coraz trudniej było zapewnić oświetlenie elektryczne. Coraz gorsze wyżywienie, wyczerpywanie się medykamentów (wpis z 25 stycznia 1915 r.), od początku lutego lawinowy przyrost pacjentów w szpitalach. Główne przyczyny hospitalizacji – wyczerpanie, wygłodzenie, zapalenie płuc, tyfus. Pod datą 19 lutego odnotował, że poprzedniego dnia w szpitalach twierdzy znajdowało 9500 chorych i zaczęto tworzyć kolejny, Szpital Twierdzy nr 9.
Jednocześnie z jego notatek dowiadujemy się kilku szczegółów z jego życia prywatnego w Przemyślu. Na początku pobytu kilkakrotnie zmieniał kwaterę: 9 sierpnia znalazł pokój w mieszkaniu z łazienką przy ul. Franciszkańskiej. 10 sierpnia przeprowadzka na ul. Kapitulną, na kwaterę do Klasztoru Karmelitanek (kwatera z widokiem na mały ogród klasztorny). 16 sierpnia – kolejna przeprowadzka (bez określenia dokąd). W czasie wolnym – gra na skrzypcach w towarzystwie akompaniującego na fortepianie chorążego Engela (w książce zamieszczone zostało nawet zdjęcie przedstawiające obu zrobione 11 lutego 1915 r.), spacery po parku na Wzgórzu Zamkowym (wpis z 2 stycznia: „W dali, na zachodzie, nieprzerwany grzmot dział. Ten grzmot jest naszą nadzieją”), wizyty w kawiarni Stiebera (Mickiewicza 5, wpis z 26 sierpnia: „wieczór w Café Stieber, gdzie gra wiedeńska kapela”) i lektury, których wybór był przypadkowy, ale znamienny. Znajdujemy tu i „Mowy Bismarcka”, tom 3, 1868-1871 (wpis z 25 stycznia) i „Schill’sche Offiziere” Rudolfa Hansa Bartscha (1873-1952), austriackiego oficera i pisarza, przedstawiciela sentymentalizmu (wpis z 15 lutego).
Część zatytułowana „Gefangenschaft” zawiera wpisy od 22 marca 1915 r. do 18 listopada 1917 roku. Stenitzer Przemyśl opuścił 31 marca 1915 r. i przez Lwów, Brody, Kijów, Kursk, Woroneż, Samarę, Orenburg, 20 kwietnia dotarł do Perowska w południowym Kazachstanie. Tu przebywał do końca maja 1916 r., gdy przeniesiono go do obozu Troicki (koło Taszkientu). W końcu sierpnia opuścił ten obóz i wywieziono go do europejskiej części Rosji. 16 września przybył do wsi Patschinki (prawdopodobnie Poczinki (Починки) wieś na południu obwodu niżnonowogrodzkiego w centralnej części europejskiej Rosji). 28 lutego 1917 r. opuścił Patschinki i stawił się w Łukojanowie przed komisją lekarską, która miała ocenić jego stan zdrowia. Jego kondycja nie była zła, ale wymagała, by odesłać go do szpitala. 3 marca ponownie stanął przed komisją lekarską (badany przez nią był też m. in. gen. Hermann Kusmanek). Stenitzer pozostał w szpitalu, z którego 18 marca wysłano go do Moskwy. 2 kwietnia stanął przed międzynarodową komisją lekarską (badał go duński lekarz), która uznała, że jego stan zdrowia kwalifikował go opuszczenia Rosji i udania się do jednego z neutralnych państw skandynawskich (w grę wchodziły Dania lub Norwegia).
12 maja opuścił Moskwę i koleją przez Petersburg wyjechał do Finlandii. 17 maja znalazł się na fińskiej ziemi. 24 maja trafił do Austausch- und Lazaretlager w Hald niedaleko Wyborga (obozu, w którym wracający z Rosji przez państwa neutralne jeńcy wojenni przechodzili kwarantannę i byli leczeni).
W listopadzie opuścił Finlandię i przez Danię wrócił do Austrii. 18 listopada 1917 r. przybył do Wiednia.
Po powrocie, Stenitzer nie wrócił do służby wojskowej, nadal praktykował jako lekarz. Zmarł w Wiedniu 25 października 1945 r.
Oprócz rozdziałów zawierających wojenne dzienniki Stenitzera w książce zawarto rozdziały opracowanie przez Alberta Pethö: „Einleintende Anmerkungen zum Kriegsbeginn” („Uwagi wstępne na temat wybuchu wojny”), w którym pokrótce przedstawiony został przebieg działań wojennych na froncie rosyjskim do upadku Twierdzy Przemyśl 22 marca 1915 r.; „Przemyśl – Österreichs größte Festung im Osten” („Przemyśl – największa austriacka twierdza na wschodzie”); „Der Artz im Felde” („Lekarz w polu”) – zawierający ogólne uwagi na temat organizacji służby medycznej armii austro-węgierskiej w czasie wojny i „Kriegsgefangen” („Jeńcy wojenni”) – zwięzłe przedstawienie sytuacji jeńców wojennych w Rosji. Całość zamyka rozdział „Biographisches und Genealogisches” przynoszący informacje biograficzne na temat Richarda Stenitzera i jego rodziny.
Podsumowując można stwierdzić, że prezentowana książka zawiera bardzo interesujący materiał źródłowy, wzbogacający informacje dotyczące Twierdzy Przemyśl i losów jej obrońców. Szczególnie przydatne są informacje dotyczące funkcjonowania Szpitala Twierdzy nr 4 (tu zwracają uwagę dane przedstawiające strukturę i skład personelu tego szpitala). Również wartościowy jest też odręczny szkic Richarda Stenitzera przedstawiający schemat szpitali Twierdzy Przemyśl wraz z ich adresami.
Bardzo atrakcyjny jest też zaprezentowany w pracy materiał ilustracyjny, który zawiera m.in. szereg fotografii często unikatowych i nieznanych, wykonanych w Przemyślu, a pochodzących z archiwum rodzinnego Stenitzerów.
Pewnym mankamentem książki są poprzekręcane nazwy miejscowe, szczególnie okolic Przemyśla. Co więcej, reprodukcja wydawanej w Przemyślu polskojęzycznej wersji „Kriegsnachrichten”, podpisana jest jako „rosyjskojęzyczna”. Tym niemniej, niewątpliwie mamy do czynienia z bardzo wartościową, godną polecenia publikacją.
Dodatkowa literatura:
Allgemeine Wiener medizinische Zeitung, R. 60, nr 13 z 30 marca 1915 r., s. 64.
F. Fostner, Twierdza Przemyśl, Warszawa 2000.
Tomasz Pomykacz