Muzeum Narodowe Ziemi Przemyskiej - logo

Od Andrzejek do dożynek

Dodane w kategorii: Biblioteka poleca, Ciekawostki muzealne
Dnia 6 grudnia, 2021

Od andrzejek do dożynek - okładka książkiBiblioteka Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej posiada księgozbiór, który zainteresować może każdego. Szereg bibliotecznych książek nawiązuje tematyką do oferty muzealnej skierowanej do dzieci i młodzieży. Listopad i grudzień to czas wzmożonej pracy muzealników, prowadzących dla najmłodszych zajęcia andrzejkowe i świąteczne. W nawiązaniu do tego warto przedstawić ciekawe wydawnictwo, które opisuje całoroczne zwyczaje ludowe. Już pierwsze słowa tytułu zachęcają do sięgnięcia do lektury, a jej autorem jest przy tym osoba o wybitnym życiorysie.

W 1958 roku w ramach Biblioteki Harcerskiej ukazała się książeczka podharcmistrza Janusza Kamockiego Od Andrzejek do dożynek (Tradycyjne zwyczaje ludowe w zabawach zuchowych i harcerskich). Do inwentarza Biblioteki muzealnej została wpisana jeszcze w tym samym roku pod numerem 3696. We Wstępie czytamy, że opisane w niej tradycyjne zwyczaje giną w szybkim tempie. Te słowa, napisane przeszło sześćdziesiąt lat temu, są aktualne także dziś. Dlatego tak ważne jest przypominanie przez instytucje i różne środowiska dawnych polskich obyczajów ludowych, o których coraz mniej się dziś pamięta.

Od Andrzejek do dożynek wydano jako propozycję zabaw harcerskich i zuchowych. Propagowanie w środowisku harcerskim dawnych polskich obrzędów i towarzyszących im zabaw było bardzo dobrym pomysłem. Harcerstwo zawsze uczyło miłości do ojczyzny, szacunku do jej tradycji, a jednym z jej elementów są zwyczaje ludowe. Z pewnością dzięki zuchom i harcerzom, którzy sześć dekad temu korzystali z zabaw opisanych w książeczce, także ich rówieśnicy i dorośli mogli przypomnieć sobie niektóre polskie obrzędy, bawiąc się przy tym i pożytecznie spędzając czas. Można przypuszczać, że publikacja cieszyła się powodzeniem, gdyż w 1986 roku wydano ją po raz drugi. W książeczce opisanych zostało szesnaście zabaw, wywodzących się bardzo często ze starych polskich zwyczajów. Należały do nich: Andrzejki, Ścinanie sadów, Przebierańcy lub maszkary, Kulig, Topienie Marzanny, Gaik, Maj, Śmigus, Wózek dyngusowy, Roduś, Sobótka, Wianki, Kwiat paproci, Dożynki, Świeży chleb, Król kurkowy.

Pierwsze opisane w książeczce zabawy dotyczą Andrzejek. To bardzo ciekawe, gdyż nawiązuje do kalendarza liturgicznego rzymskokatolickiego, kiedy to w okolicy Andrzejek zaczyna się Adwent i nowy rok liturgiczny. Autor celowo ułożył propozycje zabaw dla drużyn harcerskich według chronologii kalendarza obrzędów religijnych. Nawet we Wstępie napisał na temat polskich zwyczajów: Na ogół utrzymują się jedynie te, które mocno związały się z wierzeniami religijnymi, np. charakterystyczne polskie obrzędy Bożego Narodzenia albo te, których kultywowanie podnosi atrakcyjność pewnych miejscowości, jak lajkonik w Krakowie.

Wszystkie obyczaje zostały opisane krótko i w interesujący sposób. Towarzyszą im propozycje zabaw, które harcerze – młodsi i starsi, dziewczęta i chłopcy, mogli przygotować na daną okazję. Dołączono okolicznościowe wierszyki, rymowanki i piosenki z zapisem nutowym. Przy niektórych zwyczajach umieszczone zostały fotografie, szkice i rysunki przedmiotów, które harcerze i zuchy sami mogli przygotować.

Ponieważ nie tak dawno dzieci miały okazję uczestniczyć w organizowanych w naszym muzeum Andrzejkach, można nadmienić, że w zajęciach muzealnych były też takie wróżby, jakie opisano w omawianej książeczce. Autor Od Andrzejek do dożynek dodał jeszcze kilka innych, których nie można przeprowadzić w każdym miejscu. Warto o nich przeczytać, gdyż są wesołe tak jak inne:

„Wszyscy ustawiają się w koło – każdy kładzie przed sobą trochę odpowiedniego pożywienia (kość, ziarno); w środek koła puszczamy głodnego psa lub koguta. Do czyjego pożywienia podejdzie najpierw głodne zwierzę, na tego wskazuje wróżba.

Dla starszych harcerek atrakcyjną może być wróżba ze spodeczkami. Pod trzema spodeczkami umieszczamy – w nieobecność jednej z dziewcząt – obrączkę, mirt i różaniec. Następnie ta ostatnia wybiera jeden ze spodeczków i zależnie od jego zawartości wróży sobie rychłe zamążpójście (obrączka), długie panieństwo (gałązka mirtu) lub pójście do klasztoru (różaniec).” (s. 9)

Wróżby miały na celu wskazanie, która z dziewcząt pierwsza wyjdzie za mąż. Ale w przypadku młodszych drużyn można było wskazać zucha, który np. zdobędzie sławę w życiu itp.

Od andrzejek do dożynek - fragment książkiCzas wróżb andrzejkowych mamy już za sobą, a przed nami okres bożonarodzeniowy. W książeczce poświęcono mu sporo uwagi. Ciekawym zwyczajem jest „ścinanie sadów”, opatrzone ciekawym komentarzem i opisem:

„Obrzędy Bożego Narodzenia są na ogół ściśle związane z życiem rodzinnym, dlatego też większość ich nie nadaje się do odtworzenia na zbiórkach drużyny. Jedynie można ożywić tradycję „ścinania sadów”. Mianowicie przed wilią drużyna zbiera się w sadzie szkolnym lub u jednego z zuchów, którego rodzice posiadają sad. Każda szóstka ma ze sobą siekierkę i zapas powrósełek ze słomy. Zbliża się teraz noc cudowna, w której wedle wierzeń ludowych wszystko, co żyje, ma moc rozumienia mowy ludzkiej, a czasem nawet i posługiwania się nią; przeto i drzewa rozumieją, co się do nich mówi. Wszyscy gromadkami (najlepiej zuchy szóstkami, a harcerze zastępami) podchodzą do drzewek. Jeden zamierza się na nie siekierką  – mówiąc groźnie „Zetnę cię”. Lecz pozostali zasłaniają drzewko, obiecując w jego zastępstwie: „Nie ścinaj, będę rodziło”. Po trzykrotnym zamierzeniu się siekierką i trzykrotnym powtórzeniu obietnicy urodzaju w przyszłym roku, przewiązuje się drzewo słomianym powrósłem, przy czym życzy mu się: „Żebyś miało tyle owoców, ile było kłosów na tym polu, na którym ta słoma rosła”. Po obwiązaniu w ten sposób drzewek chłopcy rozchodzą się do domów.” (s. 10-11)

W dalszej części opisane zostały zabawy w przebierańców, następnie kuligi, nawiązujące także do okresu noworocznego. I tak autor wymienia kolejne tradycje, aż do dożynek i powitania pierwszego chleba. Ostatni zwyczaj dotyczy wyboru króla kurkowego, z zaznaczeniem, że nie jest ściśle związany z określoną porą roku.

Warto w tym miejscu dodać kilka słów o autorze książeczki. Janusz Kamocki urodził się 2 sierpnia 1927 w Warszawie. Jego wojskowy życiorys poznać możemy na stronie internetowej Wojsk Obrony Terytorialnej. Czytamy tam o nim: „Podpułkownik Janusz Kamocki od listopada 1942 roku był członkiem konspiracyjnej Narodowej Organizacji Wojskowej, a po jej scaleniu z Armią Krajową, od lutego 1943 roku członkiem AK (pod pseudonimem „Mamut”). Po wojnie kontynuował działalność konspiracyjną w organizacji wojskowo-politycznej Narodowym Zjednoczeniu Wojskowym. W szkołach sandomierskich organizował konspiracyjną organizację młodzieżową. Po zakończeniu wojny aresztowany w sierpniu 1962 r. przez Wydział Śledczy Służby Bezpieczeństwa oraz osadzony na rok w więzieniu przy ul. Montelupich w Krakowie. „Mamut” był wielokrotnie odznaczany, m.in. przez Rząd RP na uchodźctwie został uhonorowany Krzyżem Armii Krajowej i – za działalność niepodległościową – Złotym Krzyżem Zasługi.  W okresie PRL dwukrotnie odmawiał przedstawienia go do odznaczenia Orderu Odrodzenia Polski. Postanowieniem z dnia 9 grudnia 2009 Lech Kaczyński odznaczył go za wybitne zasługi w działalności na rzecz przemian demokratycznych w Polsce, za osiągnięcia w podejmowanej z pożytkiem dla kraju pracy zawodowej i społecznej Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.” W czerwcu 2020 roku „decyzją Ministra Obrony Narodowej Mariusza Błaszczaka mjr Janusz Kamocki ps. „Mamut” został mianowany na stopień podpułkownika”.

Z życiorysu Janusza Komockiego dowiadujemy się także innych interesujących informacji. Studiował etnografię na Uniwersytecie Jagiellońskim. Prowadził badania etnograficzne w Polsce i za granicą. Interesował się m.in. obrzędowością. Na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu uzyskał stopień doktora nauk humanistycznych. Od 1952 roku aż do przejścia na emeryturę pracował w Muzeum Etnograficznym w Krakowie. To wyjaśnia dlaczego w książeczce Od Andrzejek do dożynek umieszczonych zostało tak wiele fotografii strojów obrzędowych, pochodzących ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Krakowie. Janusz Kamocki zmarł 22 października 2021 w Krakowie.

Dodajmy jeszcze, że w ramach Biblioteki Harcerskiej ukazało się w drugiej połowie ubiegłego wieku wiele interesujących tytułów. Wymienię te, które udało mi się znaleźć w katalogach bibliotecznych. W 1952 r. ukazała się Gimnastyka zuchowa. Osnowy i wskazówki, autorstwa Oskara Żawrockiego, w 1957 r. Książka drużynowego zuchów, autorstwa Aleksandra Kamińskiego; Jak prowadzić drużynę harcerską, autorstwa Władysława Szczygła oraz Harce zimowe w polu, autorstwa Juliusza Dąbrowskiego, a w 1958 r. tego samego autora Gry i zabawy w izbie harcerskiej.

Oprócz wspomnianej serii, wydawanej przez Ministerstwo Obrony Narodowej, do harcerskiej biblioteki należałoby dołączyć niezliczoną ilość publikacji, śpiewników, opowiadań, albumów i wspomnień, wydawanych w Polsce w okresie międzywojennym i powojennym, aż do dnia dzisiejszego. Są to cenne publikacje, a wśród ich autorów znajdują się dawni harcerze, żołnierze, miłośnicy historii i etnografii, muzealnicy, a także bohaterowie konspiracyjnych walk o wolną Polskę, tacy jak autor przedstawionej publikacji. Ich książki nauczyły wiele pokoleń harcerzy szacunku do tradycji i przywiązania do polskich zwyczajów.

Marcin Marynowski

Autor skorzystał z:

J. Kamocki, Od Andrzejek do dożynek (Tradycyjne zwyczaje ludowe w zabawach zuchowych i harcerskich), seria Biblioteka Harcerska, Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, Warszawa 1958.

informacje o Januszu Kamockim:

https://media.terytorialsi.wp.mil.pl/informacje/533404/mamut-podpulkownikiem (dostęp 2.12.2021)

https://pl.wikipedia.org/wiki/Janusz_Kamocki (dostęp 1.12.2021)

oraz: Nukat. Katalog zbiorów polskich bibliotek naukowych: http://katalog.nukat.edu.pl/search/query?theme=nukat (dostęp 26.11.2021)

Kodowanie i design: Michał Krzemiński na bazie projektu stworzonego przez S'Sense

Skip to content