Muzeum Narodowe Ziemi Przemyskiej - logo

Robert Bluj – Cykl Nowojorski

Dodane w kategorii: Archiwalna, Informacje, Muzeum Historii Miasta Przemyśla, Wernisaż, Wydarzenia, Wydarzenie muzealne, Wystawy, Wystawy czasowe
Wystawa otwarta od: 6 października, 2021 do 30 listopada, 2021
Robert Bluj - Cykl Nowojorski

Fundacja „Towarzystwo Projektów Edukacyjnych”, Muzeum Narodowe Ziemi Przemyskiej, Podkarpackie Centrum Edukacji Nauczycieli, Oddział w Przemyślu zapraszają na wernisaż wystawy malarskiej ROBERT BLUJ | Cykl Nowojorski

Wernisaż wystawy odbędzie się 06.10.2021 o godz. 17.00 w Muzeum Historii Miasta Przemyśla, Rynek 9, Przemyśl

Robert Bluj (urodzony w 1970 r. w Wilnie na Litwie) malarz działający w Wilnie.

W 1992 r. artysta rozpoczął studia na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie na wydziale malarstwa, które ukończył ze stopniem magistra w 1997 r. W 2014 r. otrzymał tam tytuł doktora w zakresie sztuk pięknych, a następnie w 2020 r. stopień doktora habilitowanego w dziedzinie sztuki w dyscyplinie sztuki plastyczne i konserwacja. W czasie studiów uczył się w pracowni Mariana Czapli, Rajmunda Ziemskiego, Edwarda Tarkowskiego, profesor Marzanny Wróblewskiej i profesora Wiesława Szamborskiego. W 2005 r. prawem Ministra Kultury Litwy (nr 2V – 520) otrzymał status twórcy sztuki.

Robert Bluj prowadzi działalność dydaktyczną i populizatorską w dziedzinie sztuki. W 2000 r. założył autorskie studio rysunku i malarstwa, otwarte dla dzieci i osób dorosłych, gdzie odbywają się zajęcia z malarstwa, rysunku i perspektywy. Artysta bardzo mocno angażuje się w kształcenie młodego pokolenia. Każdego roku organizuje młodzieżowe warsztaty i plenery malarskie, a jego uczniowie mają szansę na kontynuowanie studiów na wielu europejskich uczelniach.

Autor jest szczerze oddany swojej twórczości. Zajmuje się przede wszystkim malarstwem sztalugowym, choć kształcił się również w kierunku malarstwa monumentalnego. Głównym tematem jego obrazów jest człowiek i jego relacje we współczesnej rzeczywistości. Artysta dużo czasu poświęca swojej pracy, skupiając się na doskonałości warsztatowej i oddaniu własnej idei na płótnie. W ten sposób przeciwstawia się cywilizacyjnemu pędowi obecnego świata.

Od 2002 r. Robert Bluj należy do Związku Malarzy Litwy, a o jego dorobku artystycznym świadczą liczne wystawy indywidualne i zbiorowe organizowane w kraju i zagranicą (Wilno, Warszawa, Pułtusk, Toruń, Rzym). Artysta brał również udział w wielu plenerach malarskich między innymi w Częstochowie, Zakopanem i Kazimierzu Dolnym. W 2008 r. pełnił rolę kuratora wystawy malarzy polskiego pochodzenia należących do Związku Plastyków Litwy, urządzonego w ramach Światowego Zjazdu Wilniuków. W 2011 r. jako członek jury uczestniczył w konkursie na „Plakat Czesława Miłosza”, zorganizowany przez Instytut Polski w Wilnie z okazji światowego roku poety. Za swoje osiągnięcia w dziedzinie malarstwa i krzewieniu kultury polskiej był wielokrotnie nagradzany: w 2009 r. Medalem Związku Polaków na Litwie, w 2010 r. Medalem i Dyplomem honorowym na I Międzynarodowej Wystawie Malarstwa i Grafiki „Barwy Polski w Rzymie” w Cascina Farsetti oraz w 2013 r. Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi Rzeczpospolitej Polskiej. W twórczości Roberta Bluja ważną rolę odgrywa warsztat i rzemieślnicze podejście do technologii przygotowania materiałów. Posługuje się on techniką malarską olejno-woskową, polegająca na wielowarstwowym nasycaniu koloru z zastosowaniem podmalówek i laserunków (rozcieńczona farba na chudym spoiwie). Artysta samodzielnie wykonuje podobrazia (z użyciem gruntu olejnego półtłustego) oraz wszelkie potrzebne media malarskie i grunty, stosując przy tym klasyczne receptury. Podstawowym środkiem jakiego używa jest wosk zmydlony lub pasta woskowa. Wosk pszczeli opóźnia wysychanie farby olejnej, pozwalając dłużej malować „na mokrym”, a jednocześnie zapewnia równomierne jej wysychanie na dużych płaszczyznach, które bardzo często artysta stosuje na swoich płótnach. Dzięki użyciu wosku całość uzyskuje też efekt satynowo-matowej powierzchni i jednorodnej faktury, co dobrze oddziaływuje zwłaszcza przy pracach wielkoformatowych. W osiągnięciu odpowiednich efektów pomaga również odpowiednio dobrana technika malowania. Artysta zazwyczaj stosuje podmalówki, jako podkłady pod farby. Odpowiednio: jaśniejsze i ciepłe kolory pod zimne i na odwrót.

***

W Muzeum Historii Miasta Przemyśla (Rynek 9) oddziale Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej od października do listopada 2021 r. prezentowane będą dzieła Roberta Bluja. To już druga ekspozycja prac autora w tym Muzeum.

Wystawa pod tytułem „Robert Bluj – Cykl Nowojorski” jest pierwszą publiczną prezentacją prac z tego cyklu. Inspiracją do powstania dzieł była podróż artysty do Ameryki, gdzie w 2018 r. uczestniczył w plenerze artystycznym w Nowym Jorku. Powstało kilkanaście obrazów przedstawiających przede wszystkim widoki samej metropolii i jej okolic, a także kilka martwych natur, które również prezentujemy na wystawie.

To kolejny cykl artysty, w którym głównym tematem są miejskie pejzaże. Pierwszy dotyczył rodzimego miejsca narodzin autora – Wilna. Tym razem źródłem dla twórczości stał się Nowy Jork, miasto, które nigdy nie śpi. W prezentowanych dziełach dostrzec można dwie wizje w ujęciu tematu. W pierwszej wyraźnie pojawia się nawiązania do wcześniejszych wedut. Tak jak w przypadku pejzaży Wilna tak i w eksponowanych na wystawie pracach uderza niezwykła sterylność i czystość wyobrażenia miasta. Manhattan tętniący życiem, pełen ludzi, na płótnach Roberta Bluja jest bezludny i cichy, przytłacza widza ogromem wieżowców i monumentalnością form. Jest to obraz w pewien sposób wyidealizowany. Głównym bohaterem staje się tu architektura. Odrealnione przestrzenie mogą przywodzić na myśl wizję z dzieł surrealistów, choćby nawet Giorgio de Chirico. Opustoszałe ulice, białe, nieskazitelne fasady budowli, skontrastowane zostały z czystym, mocno nasyconym błękitem nieba. Wszystko to wywołuje dziwny, nie do końca określony nastrój. Fascynuje i pochłania uwagę obserwatora. Z jednej strony tchnie spokojem i ciszą, z drugiej niepokoi silnie skontrastowaną kolorystyką.

Drugą zauważalną tendencją w prezentowanych obrazach jest wyraźna fascynacja artysty charakterem Nowego Jorku. Doskonale uchwycił on na swoich płótnach ciągle tętniące życie miasta, tylko pozornie pozbawione ludzkiej obecności. W wielkich powierzchniach szklanych fasad odbija się migotliwy blask słonecznych promieni, a w nokturnach ukazana został wielobarwność sztucznych świateł widocznych w oknach mieszkań, pomieszczeń biurowych, restauracji i pubów, wielkich wieżowców, a także pochodzących z ulicznych latarni. Brakuje tu charakterystycznej dla twórczości Roberta Bluja monochromatyczności i silnych kontrastów płaskich plam nasyconych kolorów. Widza zachwycić może niezwykła migotliwość barw, zwłaszcza odcieni żółtego, pomarańczowego i czerwonego, które najlepiej oddają światła Nowego Jorku, a efekt dodatkowo potęgowany jest przez zastosowanie ciemnego tła. Dzieła artysty zdają się być impresyjnymi pejzażami ukazującymi rozświetlone wieżowce Manhattanu. Wśród prezentowanych prac nie brakuje nieco sentymentalnych widoków przyrody. Wydają się one całkowitym odejściem od stylu, którym malarz posługuje się na co dzień. Jasna, ciepła kolorystyka i delikatne pociągnięcia pędzla sugerują szkicowość ujęcia. Tchną spokojem i głęboką ciszą. Są świadectwem niezwykłej fascynacji i wrażliwość autora w podziwie dla świata.

Ciekawym efektem stosowanym przez artystę w płótnach z Cyklu Nowojorskiego jest działanie wielkością form i podporządkowaną im, często płaską, ale mocno nasyconą plamą barwną. Autor raz przytłacza nas monumentalnością architektury, która zdaje się wyrastać nad głową obserwatora, a innym razem wciąga w głąb ogromnych, pustych przestrzeni, gdzie dominantę stanowi błękit nieba. Ciekawe są również fragmentaryczne widoki budowli powiększone, jakby w migawkowym ujęciu z aparatu fotograficznego. Ważną rolę odgrywa tu zastosowana perspektywa, która odpowiednio kieruje wzrok odbiorcy. Głównym środkiem wyrazu jest kolor budujący przestrzenie i kształty. Artysta stosuje mocne, ostre, nasycone barwy, płaskie i jednolite plamy, często kontrastowo zestawione. Na swoich płótnach doskonale łączy monumentalność form z minimalizmem użytych środków i odrzuceniem dekoracyjności. Pewne uproszczenia i synteza przedstawień sprawiają wrażenie nierealności przedstawianych widoków. Dzięki prostocie i oszczędności powstaje czysty przekaz. Wizja prosto z umysłu i serca artysty, zaczerpnięta z jego własnej podświadomości i poczucia estetyki. Jest to obraz rzeczywistości przetworzony w wyobraźni twórcy, harmonijne połączenie realnego, z tym co nierzeczywiste.

***

Wnikliwa obserwacja codziennego życia, ludzi, miast i krajobrazów jest dla Roberta Bluja nieskończonym źródłem inspiracji. Widać to również na przykładzie płócien z Cyklu Nowojorskiego. Realizm świata staje się podstawą twórczości, ale nie jest jej głównym tematem. Istotną rolę odgrywa tu podświadomość, w której artysta zdolny jest przekształcić zastany obraz w nową wizję. To twórca jest źródłem sztuki. Poprzez wyobraźnię nadawana jest treść, kształt, kolor, głębia, a ostatecznie i życie tchnięte w uchwycony, dwuwymiarowy, wycinek rzeczywistości. To tutaj splatają się spojrzenia artysty i obserwatora, a płótno staje się lustrem, w którym dostrzec można świat i człowieka. Obraz jest odzwierciedleniem podświadomości autora, jego odczucia i wrażenia codzienności.

Na ideowy przekaz dzieła wpływają niewątpliwie środki wyrazu artystycznego. Samo jego wykonanie przywodzi na myśl misterium – tajemnice, warsztat oparty na wiedzy niedostępnej dla każdego i wymagający wtajemniczenia. Tylko twórca zna cały proces powstania obrazu. Począwszy od przygotowania podobrazia, gruntów, mediów malarskich, farb poprzez opracowanie koncepcji i przelanie jej na płótno, po ostatnie pociągnięcie werniksem. Główną rolę odgrywa jego wyobraźnia, idea która przyświeca mu podczas tworzenia dzieła. To on decyduje jak przelać myśl na płótno, jak przekazać ją światu. Tego wszystkiego pozbawiony jest odbiorca, który widzi jedynie efekt końcowy. Wykluczony jest z misterium powstania, narodzin dzieła, ale jednocześnie może zajrzeć do świata artysty, którego odzwierciedlenie odnajduje na obrazie. Jest jednak druga strona tej monety. Często o odbiorze dzieła decyduje nie autor, a widz. Przestrzeń galerii, muzeum, czy nawet pracownia są miejscami, które każdorazowo stwarzają inną możliwość postrzegania i interpretacji. Podobnie jak reprodukcje prac np. na zdjęciach. Tak samo każdy z obserwatorów patrząc na dzieło, kontemplując zawarte w nim treści dochodzi do własnych wniosków, być może całkiem odrębnych od wizji twórcy. Swoją rolę odgrywa przy tym czas, „który wszystko zmienia”.

Prezentowane na wystawie dzieła świadczą niewątpliwie o wysokiej kulturze warsztatowej artysty, ale również o ogromnej wrażliwości w odbiorze świata i człowieka. Są odbiciem jego wizji artystycznej i sposobu postrzegania rzeczywistości.

Renata Grzebuła

Kodowanie i design: Michał Krzemiński na bazie projektu stworzonego przez S'Sense

Skip to content