Pobożna panna Barbara
Na początku miesiąca – 4 grudnia mamy dzień św. Barbary, zwany zwyczajowo Barbórką. Święta ta najbardziej znana jest jako patronka górników i w Polsce szczególnie czczona na Śląsku oraz Pomorzu, gdzie znajduje się najwięcej kapliczek jej poświęconych. Dziś mało kto pamięta, o tragicznych losach św. Barbary i o symbolice wynikającej z jej życia. Wiele pań w Polsce nosi imię tej świętej, więc warto przypomnieć jej rolę i znaczenie w naszej kulturze.
Legenda św. Barbary
Żywot św. Barbary męczennicy z pierwszych wieków chrześcijaństwa łączy w sobie wiele legend, opowiadań, opisów męczeństwa i pośmiertnego kultu, ale nie mamy historycznych dowodów, że w ogóle istniała. Jeden z przekazów mówi, że Barbara żyła w Nikomedii nad Morzem Marmara (dzisiejsza Turcja) i w dzieciństwie osierocona przez matkę była wychowywana przez ojca despotę, imieniem Dioskur. Bogaty satrapa, który był zaciekłym poganinem, chciał by córka podzielała jego poglądy i wyszła za mąż za mężczyznę przez niego wybranego. By uchronić Barbarę, niezwykle piękną i mądrą dziewczynę od natarczywości i zalotów innych panów zabronił jej bywać między ludźmi i zmusił do zamieszkania w obronnym zamku z wysoką wieżą, w której znajdowało się dwa okna. Pewnego razu Dioskur udał się na długą wyprawę przeciw chrześcijanom, których tępił z wielkim okrucieństwem, a Barbara spędzając długie, samotne godziny w wieży obserwując zjawiska przyrodnicze, doszła do wniosku, że jest jeden Bóg. Znalazła sposobność zapytania kapłana o religię chrześcijańską i nią zafascynowana przyjęła chrzest oraz śluby dozgonnej czystości. Inna z legend mówi, że ojciec dbając o wykształcenie córki, pozwolił jej w samotni widywać się z nauczycielami i to jeden z nich nawrócił ją na wiarę chrześcijańską.
Barbara po nawróceniu kazała zniszczyć posągi bożków, w wieży rozkazała wybić trzecie okno ku czci Trójcy Przenajświętszej, na murze umieściła znak krzyża. Gdy ojciec wrócił z wyprawy i zauważył te wszystkie zmiany, otrzymał od córki wyznanie, że porzuciła bogów pogańskich i stała się chrześcijanką. Rozgniewany sięgnął po miecz chcąc ją zabić, ale Barbara uratowała się ucieczką między skały, które rozwarły się same dając jej schronienie. To jednak nie koniec tragicznych losów dziewczyny. Jeden z pasterzy zdradził jej kryjówkę, została pojmana i wtrącona do więzienia. Ojciec nalegał, by powróciła do pogańskiego życia i poślubiła kawalera przez niego wybranego, ale dziewczyna się nie ugięła. Oddana pod sąd została skazana na tortury, a kiedy i to nie pomogło, Dioskur uzyskał na nią wyrok śmierci przez ścięcie. Według tradycji Barbara poniosła śmierć męczeńską w 308 roku. Gdy głowa Świętej potoczyła się do stóp jej ojca, piorun spadł z nieba i spalił go doszczętnie, w ten sposób skończył się żywot okrutnego Dioskura.
Kult panny Barbary
Nieugięta postawa Barbary, niewinnej i świętej obrończyni wiary, która broniąc swoich decyzji życiowych, osiągnęła wieniec chwały czyli świętość, przemawiała do ludzi swym przykładem, dlatego szybko zyskała popularność i zaczęto oddawać jej cześć wśród chrześcijan w wielu krajach świata. Róże epizody z jej życia stały się symbolami. W ikonografii św. Barbarę ukazywano w koronie i aureoli, w płaszczu z welonem, trzymającą kielich z hostią lub monstrancję albo wspartą na mieczu, od którego zginęła. Często w tle widniała wieża z trzema oknami symbolizującymi Trójcę Świętą. W Muzeum Narodowym Ziemi Przemyskiej znajdują się interesujące wizerunki św. Barbary. Jednym z ciekawszych dzieł jest „Historia św. Barbary”, z Brusna Nowego koło Lubaczowa. Obraz na płótnie wykonany temperą pochodzi z 1703 roku i przestawia sceny z legendy o świętej Barbarze oraz samą świętą w długiej pofalowanej tunice i płaszczu, w jednej ręce trzymającej krzyż, a w drugiej strusie pióro. Ciekawym atrybutem św. Barbary jest pawie lub strusie pióro, podarowane jej przez Dzieciątko Jezus jako symbol dziewictwa lub interpretowane też w odniesieniu do legendy, jakoby w czasie biczowania Barbary rózgi zmieniały się w pawie pióra. Na uwagę w muzealnych zbiorach zasługuje także miedzioryt pod tytułem „Św. Barbara” z 2 poł. XVIII wieku.
Na polskiej wsi szczególnie czczono św. Barbarę jako „świętą od ognia”. Wzywano jej pomocy w czasie burz, piorunów i pożarów. Ta funkcja przypadła świętej Barbarze ze względu na okoliczności towarzyszące jej śmieci, a zwłaszcza gwałtowną śmierć ojca od gromu z jasnego nieba. Z tego też względu wybrano ją za patronkę tych, którzy mają styczność z materiałami wybuchowymi i ogniem – hutników, artylerzystów, kanonierów, saperów. Święta Barbara była również przez wieki czczona jako patronka dobrej śmierci, poprzedzonej przyjęciem ostatnich sakramentów, to w naturalny sposób sprawiło, że szczególnym kultem otaczali ją ludzie, którzy wykonywali prace niebezpieczne, związane z zagrożeniem życia. Uważano, że uchroni ona od nagłej i niespodziewanej śmierci i dzięki temu przeświadczeniu stała się bliska ludziom. Była i nadal jest patronkom górników, a ponadto żołnierzy, rybaków, marynarzy i flisaków. Rodzi się pytanie, dlaczego stała się patronką śmierci? I znowu w sukurs przychodzi nam legenda św. Barbary. Gdy przebywała w jaskini i groziło jej niebezpieczeństwo to anioł przynosił jej Ciało Pańskie na pokarm i pociechę, a później Bóg ją zapewnił, że nikt, kto ją będzie wspominał, nie umrze bez sakramentów.
Nabożna panna Barbara jest przede wszystkim patronką górników, bo to oni pracując pod ziemią są narażeni na utratę życia. Jak głosi przekaz, Barbara uciekając przed okrutnym ojcem schroniła się w szczelinie skalnej wykutej przez górnika i dlatego górnicy mogą liczyć na je wspomożenie, a zgodnie z popularnym śląskim przysłowiem: „Barbórka święta o górnikach pamięta”. W każdej kopalni jest jej choćby najskromniejsza kapliczka lub obrazek. Górnicy zwracają się do niej, znanym westchnieniem: „Święta Barbaro zlituj się nade mną, ażebym nie został pod tą ziemią ciemną”, przyzywają jej pomocy przed zjazdem w podziemia, przed rozpoczęciem pracy i po jej zakończeniu, a w jej imieniny hucznie świętują. Uroczystość św. Barbary obchodzona była z przepychem przez górniczy stan, co miało utrwalać poczucie bezpieczeństwa pod opieką ich Patronki. Barbórka była najokazalej obchodzonym świętem zawodowym w Polsce, ponieważ górnictwo przynosiło duże zyski najpierw królom, a później władzy ludowej. Górnicy cieszyli się specjalnymi przywilejami, a górniczemu świętu towarzyszyła bogata oprawa, nagrody i odznaczenia. Obchody Barbórki na Śląsku zostały w 2018 roku wpisana na krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego jako element tradycji górniczej. Na Podkarpaciu, gdzie od połowy XIX wieku rozwijał się przemysł naftowy odbywały się uroczyste nabożeństwa, po których górnicy naftowi także świętowali.
Być może dlatego, że Barbara kazała wybić trzecie okno w wieży o jej opiekę proszą też murarze i architekci oraz więźniowie. Pod zaborem austriackim oraz w czasie II wojny światowej kult św. Barbary był zakazany i uznany za zbyt polski. W najnowszych czasach, św. Barbara była też patronką ludzi podziemia i opozycji – partyzantów i „Solidarności”.
Barbara w zwyczajach i przysłowiach ludowych
Dzień św. Barbary jest związany z wróżbami i zwyczajami ludowymi. Zerwane 4 grudnia gałązki wiśni lub forsycji i wstawione do wody pokrywają się kwiatami na Boże Narodzenie. W tradycji ludowej traktowano je jako gałązki życia, przypominające o ciągle na nowo budzącej się przyrodę, a z wyglądu kwiatów wróżono obfitość przyszłych plonów. Dziewczęta także na gałązkach wiśni wieszały karteczki z imionami chłopców, by poznać przyszłego męża. Wybrany będzie ten, którego imię będzie na pierwszej rozkwitłej gałązce. Inną panieńską wróżbą było samo zakwitnięcie gałązek w Wigilię Bożego Narodzenia, które oznaczało szybkie zamążpójście. Rada jest taka: by „gałązki św. Barbary” pięknie rozkwitły trzeba po zerwaniu zanurzyć je w ciepłej wodzie i pozostawić na całą noc, a potem co trzy dni zmieniać im wodę i czekać do Bożego Narodzenia na ich ukwiecenie. Z tym dniem dziewicy i męczennicy Barbary związane są główne prognostyki pogody, przepowiadające aurę na Wigilię i święta Bożego Narodzenia. Przysłowia na świętą Barbarę: „Kiedy w świętą Barbarę błoto, będzie zima jak złoto. A jeżeli mróz, to sanie na górę włóż, a szykuj wóz”; „Kiedy na Barbarę gęś chodzi po lodzie, to będzie Boże Narodzenie po wodzie”; „Św. Barbara po wodzie to Boże Narodzenie po lodzie”; „Niech każdy pamięta, jaka Barbara takie święta”.
Św. Barbara to nie tylko górnicza Barbórka, ale święta, która w kulturze pełni wiele funkcji. Ma w swojej pieczy panny na wydaniu i ich narzeczonych oraz wiele grup zawodowych, ponieważ należy do tak zwanych „pomocników w potrzebie” (czternastu Świętych Wspomożycieli). O popularności kultu św. Barbary świadczy fakt, że jej imię było często przy chrzęście nadawane i nadal, może teraz troszkę rzadziej, są chrzczone Basie. Barbara znaczy dosłownie: cudzoziemka, obca. Jej wizerunki można spotkać w kościołach, kapliczkach, kopalniach, wśród dzieł sztuki. Dla współczesnego człowieka, osoba św. Barbary można być przykładem siły, którą należy odnaleźć w sobie, by zdecydować się na zmianę swojego dotychczasowego życia.
dr Małgorzata Dziura