Sport z historią w tle cz.3
Jesienna aura w tym roku wyjątkowo nas rozpieszcza, a to sprzyja wędrówkom po okolicy. Dlatego wybrałem się do miejscowości Rożubowice. Skorzystałem z kursowego autobusu, który odjeżdżał z przystanku przy ulicy Jagiellońskiej o godz. 8:27. Po ok. 30 min. dojechałem na miejsce. Pierwszym punktem na trasie był Fort II Jaksmanice, do którego dotarłem polną drogą w promieniach jesiennego słońca.
Fort II Jaksmanice zbudowany w latach dziewięćdziesiątych XIX w na rzucie pięcioboku z kleszczowo załamanym bokiem szyjowym. Był dziełem uniwersalnym, skupiającym na jednym obiekcie zarówno obronę daleką (artyleria średnich kalibrów na wale czołowym) jak i bliską (lekka artyleria w dwóch tradytorach barkowych). W szyi fortu znajdowały się dwukondygnacyjne koszary o ścianach ceglanych i stropach stalowo-betonowych. Możliwe, że po mobilizacji, na początku wojny, dobudowano w fosie dwie kaponiery.
Następnie czarnym szlakiem fortecznym dotarłem do dzieła pomocniczego IIb Cyków.
Z samego wzgórza rozpościera się piękny widok na wyłaniające się w oddali wzgórza.
Fort IIb Cyków budowany był na narysie półkola. Fosa i stok bronione były z ławy strzeleckiej oraz lekkich dział. Dzieło posiadało parterowe koszary dla załogi, które razem ze schronem centralnym stanowiły jeden budynek. Dodatkowo schron centralny pełnił rolę schronu pogotowia dla załogi walczącej na wale. Dojście na wał możliwe było dzięki wybieżniom. Wał nie posiadał poprzecznic. Wyposażenie fortu od 2 do 4 armat kal. 8 cm Feldkanone M.75 zamienione na armaty kal. 9 cm M. 75/96.
Po chwili odpoczynku naładowany pozytywną energią wyruszyłem w dalszą drogę. Po ok. 3 km dotarłem do bardzo często uczęszczanego przeze mnie fortu, fortu I Salis Soglio.
Fort I Salis Soglio nietypowy fort artyleryjski pierścienia zewnętrznego liczącego 45 km obwodu. Budowany w latach 1883 – 1886. Projektantem dzieła był szwajcarski inżynier gen. Daniel Salis – Soglio. Pierwotnie fort miał być obiektem pancernym, jednak ze względu na duże koszty zmieniono koncepcję i został przekształcony na nietypowy fort artyleryjski.
Za zaoszczędzone pieniądze wybudowano drogę forteczna. Dzieło to razem z sześcioma fortami, które znajdują się na terenie Ukrainy tworzyło tzw. „Grupę Siedliską”. Pomimo zniszczeń szacowanych na 25%, fort jest jednym z najciekawszych obiektów Twierdzy Przemyśl. Do dnia dzisiejszego zachowała się ceglana brama, budynek koszarowy, w którym znajdowały się kazamaty mieszkalne, magazyny amunicji, prowiantu, windy amunicyjne oraz schrony na wale fortu. Dzieło znajduje się zaledwie kilkadziesiąt metrów od granicy polsko – ukraińskiej.
Punktem docelowym dzisiejszej wędrówki był fort pancerny XV Borek, do którego dotarłem poruszając się częściowo droga asfaltową i kamienistą. O godz. 12 byłem już na miejscu i postanowiłem, że to właśnie w tym miejscu zrobię dłuższy postój.
Fort XV Borek zbudowany ok. 1897-1900 r. jako fort pancerny założony na barkanowym narysie. Po 1900 r. dzieło zmodernizowano dobudowując kaponierę w fosie. W szyi fortu znajdowały się dwukondygnacyjne koszary połączone ze schronem głównym. Na lewym barku umieszczono tradytor uzbrojony w dwie armaty 8cm M.94. Na styku lewego barku i czoła wybudowano baterię pancerną uzbrojoną w dwie wieże pancerne armat 8cm M.94.
Na osi forty usytuowana była pancerna wieża obserwacyjna. Nieopodal fortu znajdowała się Bateria XVa, która była sprzężona z dziełem pancernym Borek.
Bateria XVa Borek pierwotnie to właśnie tam miał powstać Fort XV Borek. Sama bateria miała kształt dwuramiennika. Z dawnego fortu pozostała fosa oraz wał z poprzecznicami. Stanowiska moździerzy miały posiadać drewniane zadaszenie mające służyć jako ochrona przed ostrzałem. Uzbrojenie: 4 moździerze kal. 15 cm M.80. Załoga: 50 artylerzystów.
Co dobre szybko się kończy i prawie godzinnym odpoczynku wyruszyłem w drogę powrotną, która wiodła mnie drogami polnymi i tak dotarłem do miejscowości Krówniki, w której znajduje się Fort (bateria) linii wspierającej.
Bateria 1 Krówniki było to dzieło międzypolowe, którego zadaniem było zabezpieczenie przeprawy przez Wiar. Bateria wyposażona była w 2 armaty Feldkanone kal. 8 cm wz. 75. Bateria obsługiwana była przez 15 artylerzystów.
Po zwiedzeniu baterii dotarłem do ronda w Krównikach i postanowiłem skręcić w ulicę Ofiar Katynia, docelowo docierając do przystanku przy ulicy Lwowskiej. Po krótkim oczekiwaniu na autobus usatysfakcjonowany wróciłem do domu. Trasa liczyła ok. 20 km.
Karol Kicman