DZIEDZICTWO KUNSTKAMERY.
JAK KAZIMIERZ MARIA OSIŃSKI TWORZYŁ MUZEUM
WYSTAWA W 110. ROCZNICĘ OTWARCIA PIERWSZEJ EKSPOZYCJI W MUZEUM TOWARZYSTWA PRZYJACIÓŁ NAUK W PRZEMYŚLU
Kolekcje dzieł sztuki, monet, kamieni szlachetnych – głównie z wizerunkami wyciętymi w kamieniu, tzw. gemmami – powstawały już w starożytności, ale dopiero pod koniec średniowiecza i w renesansie pojawiły się prywatne zbiory zwane z niemiecka Kunst- Natur- i Wunderkamerami, czyli gabinetami sztuki, przyrody i osobliwości, które w większości obejmowały kolekcje ze wszystkich wymienionych dziedzin. Przeważały w nich przedmioty rzadkie i osobliwe, budzące ciekawość właścicieli i zwiedzających, m.in. rogi jednorożców (w rzeczywistości zęby narwali). Znacząca część gabinetów przez odpowiedni dobór eksponatów miała na celu zobrazowanie różnorodności świata ludzi i zwierząt i – dzięki prezentacji charakterystycznej mniejszości – przekazanie pojęcia o całości. „Kamery” były przejawem tzw. „kultury ciekawości” – człowieczego dążenia do poznania świata i rządzących nim reguł. Wiele z nich zyskało międzynarodową sławę i popularność, głównie dzięki opisom i katalogom, często powstającym przy okazji wyprzedaży kolekcji po śmierci jej twórcy. Innym powodem popularności były dzieła malarskie przedstawiające gabinety, przeważnie panujących.
Już w XVII, a szczególnie w XVIII w. zgodnie z postępem nauki zmieniło się podejście do kolekcjonerstwa, do zabytków przeszłości. Zaczęto tworzyć wyspecjalizowane zbiory porządkowane według naukowej systematyki. Od końca wieku silnie zaznaczył się wpływ poglądów romantyków, którzy przedkładali wartość emocjonalną zabytku nad naukową. W Polsce porozbiorowej podejście romantyczne silnie wspierał patriotyzm. Wpłynęło to też na charakter i zawartość polskich kolekcji w XIX w., w wielu przypadkach nawiązujących do sarmackich tradycji, nie pozostało także bez wpływu na powstające muzea.
Wystawa DZIEDZICTWO KUNSTKAMERY przypomina początki przemyskiego muzeum – w owym czasie Muzeum Towarzystwa Przyjaciół Nauk, w skrócie Muzeum TPN-u, i jego pierwsze ekspozycje. Podstawowym kryterium wyboru eksponatów była ich identyfikacja jako pochodzących z pierwszych zbiorów – przede wszystkim na podstawie zachowanych numerów inwentarzowych i w dalszej mierze – na bazie wykazów darczyńców, publikowanych w „Rocznikach Przemyskich” oraz archiwalnych fotografii przedstawiających muzealne wnętrza w kolejnych siedzibach przy ulicach: Fredry 10, Grodzkiej 6 i Kmity 5. Z tego powodu na wystawie znalazły się różnorodne eksponaty. Pewne grupy są reprezentowane większą ilością zabytków, inne – mniejszą. Różna jest też ich wartość jako zabytków, dzieł sztuki i obiektów rzemiosła artystycznego. Niektóre mogą wywołać zdziwienie, np. ucho filiżanki, znalezione w Krakowie w 1900 roku przy kopaniu wodociągu. Jednak zostały one wybrane celowo. Założeniem wystawy jest ukazanie, przez prezentację eksponatów z pierwszych ekspozycji Muzeum TPN-u, „wyglądu” wielu ówczesnych muzeów. Przedstawienie nie tyle stanu ówczesnego muzealnictwa, ile świadomości społeczeństwa w odniesieniu do muzeum i opinii, co powinno się w muzeum znajdować. Obrazują to dary, które trafiały do zbiorów. Wystawa stara się pokazać, w jakim stopniu tradycyjne, już nieaktualne, modele kolekcji – wspomniane na wstępie kunstkamery – miały wpływ na kształtowanie muzealnych zbiorów jeszcze w początkach XX wieku. Bardziej nawet wyobrażenia o kunstkamerach i dawnych kolekcjach oparte na dostępnych informacjach, niż nieliczne zbiory istniejące w rzeczywistości – aczkolwiek przefiltrowane przez naukowe podejście XVIII i XIX w.
Wystawa ma też na celu ukazanie, na ile i czy starożytniczo-patriotyczne nurty funkcjonujące w XIX-wiecznym podejściu do zabytków znalazły odbicie w kolekcji braci Kazimierza i Tadeusza Osińskich – tworzącej fundament Muzeum TPN-u – i w zbiorach innych osób przyczyniających się do powstania przemyskiego muzeum. Stara się przekazać, ile z ducha dawnej „kultury ciekawości” – której jednym z ostatnich akordów jest encyklopedia Nowe Ateny albo Akademia wszelkiey Sciencyi pełna... Benedykta Chmielowskiego – pozostało w mieszkańcach Przemyśla i okolic, wzbogacających darami początkującą placówkę muzealną, do czego opozycją stały się muzealne zakupy. Mamy nadzieję, że choć w części takie zamierzenie udało się osiągnąć.
KUNSTKAMMER LEGACY.
HOW KAZIMIERZ OSIŃSKI CREATED THE MUSEUM.
AN EXHIBITION ON THE 110TH ANNIVERSARY OF OPENING THE FIRST EXPOSITION AT THE MUSEUM OF THE TPN IN PRZEMYŚL
Collections of works of art, coins and precious stones – usually with engraved images, so-called intaglios – used to be assembled already in antiquity, but it was only in the late Middle Ages and in the Renaissance that private collections appeared, known by the German names of Kunst-, Natur- and Wunderkammern, i.e. cabinets of art, nature and curiosities, which contained exhibits of all the mentioned fields. They tended to include rare and curious objects, intriguing both to the owners and the visitors, like e.g. unicorns’ horns (in fact, narwhals’ teeth). Through appropriate selection of the exhibits, a considerable number of the cabinets aimed to depict the diversity of human and animal world, and – by presenting a characteristic group – to convey the idea of the whole. The cabinets were an expression of “a culture of curiosity” – man’s desire to know the world and the principles it is governed by. A lot of them had won international acclaim, mainly thanks to descriptions and catalogues, which were often produced on the occasion of a sale of a collection after the death of its owner. What also made the cabinets popular was paintings depicting them (usually those owned by rulers).
As early as the 17th century, and in particular in the 18th century, in line with the advances in science, there came a change in the approach to art collecting and to relics of the past. Specialized collections began to emerge, organized according to scientific classification. The end of the 18th century saw a strong impact of the Romantics, for whom emotional value of a relic was more significant than scientific one. In the post-partition Poland the Romantic approach was strongly enhanced by patriotism. That also influenced the nature and content of Polish collections in the 19th century, often alluding to “Sarmatian” traditions; the influence also extended to newly established museums.
The exhibition KUNSTKAMMER LEGACY brings back the beginnings of the Przemyśl Museum – originally the Museum of the Towarzystwo Przyjaciół Nauk (Society of the Friends of Learning, TPN), and its first expositions. The basic criterion for selection of the exhibits was finding the ones from the first collections, based on the preserved inventory numbers, on the lists of donators published in successive issues of the Rocznik Przemyski periodical, and on archival photographs showing the Museum interiors in its consecutive seats at 10, Fredry Street, 6, Grodzka Street and 5, Kmity Street. In consequence, the exhibition displays various exhibits. Certain groups of them are represented by more items, others by fewer ones. Also their value as historic objects, works of art and handicraft, varies. The presence of some of them here may be surprising, e.g. a cup handle found in Kraków in 1900 while digging earth for waterworks. Yet the choice has been premeditated. The aim of the exhibition is to show, through presenting exhibits from the early collections of the Museum of the TPN, what many museums looked like at the time; to show not so much the then state of museology as the contemporary public’s views on museums and on what should be displayed in them. This is well illustrated by the donated objects which were included in the early collections. This exhibition is an attempt to show to what extent traditional, now outdated models of collections – the Kunstkammern mentioned in the beginning – used to shape museum collections even as late as the early 20th century. It was actually more people’s conceptions of Kunstkammern and old collections based on available information than the few real existing collections – however, affected by scientific approaches of the 18th and 19th centuries.
The exhibition also aims to show whether and if yes, to what extent, archaeological and patriotic tendencies present in the 19th-century approach to relics of the past found reflection in the collection of the brothers Kazimierz and Tadeusz Osiński, which became the foundation of the Museum of the TPN, and in the collections owned by other people who contributed to the establishment of the Przemyśl Museum. It is an attempt to convey how much of the spirit of the old “culture of curiosity” (whose one of the last ending notes is the encyclopaedia Nowe Ateny albo Akademia wszelkiey Sciencyi pełna… (New Athens or the Academy Full of All Sciences) by Benedykt Chmielowski, remained in the residents of Przemyśl and its vicinity, who would expand the new museum with their donations, as opposed to later museum purchases. We hope that we have at least partially succeeded in achieving those aims.